"To jest nasze Morze Czarne": Budanow mówił o przygotowaniach do poważnej operacji na Krymie

Misje bojowe ukraińskich żołnierzy na Morzu Czarnym i na terytorium tymczasowo okupowanego Krymu to przygotowania do poważnej operacji na ukraińskim półwyspie. Według szefa Głównego Zarządu Wywiadu ukraińskiego Ministerstwa Obrony, Kyryła Budanowa, obrońcy sprawdzają teraz poprawność oświadczeń o sposobach podejścia i wycofania się z Krymu.

Ponadto w ten sposób wojownicy pokazują Ukraińcom na Krymie, że nie są zdradzeni i nie zapomniani. Budanow opowiedział o tym w filmie dokumentalnym "Wojna o morze: od Dniepru do Krymu".

Szef GZW zauważył, że misje bojowe prowadzone przez jednostki wywiadu wojskowego na Morzu Czarnym i Krymie miały ogromne znaczenie. Oprócz przygotowań do poważnych operacji na terytorium półwyspu, obrońcy pokazują w ten sposób Ukraińcom na Krymie, że o nich nie zapomnieli.

"To wszystko są środki przygotowawcze do poważnej operacji na Krymie. To test poprawności naszych oświadczeń o sposobach podejścia i wycofania się stamtąd. Jest to również dobra wiadomość dla ludności, która żyje pod okupacją od 10 lat. Wiele osób uważa, że o nich zapomniano. Są ludzie, którzy kochają Ukrainę, ale uważają, że zostali zdradzeni. Zostało tam wielu, wielu takich ludzi" - powiedział Budanow.

Oficerowie wywiadu w dokumencie opowiedzieli o kluczowych operacjach na południu Ukrainy w latach 2022-2023. W szczególności bojownicy jednostki specjalnej "Szaman" wspominali, jak wykorzystali nieuwagę okupantów i przeprawili się na lewy brzeg Dniepru w obwodzie chersońskim

Dowódca jednostki specjalnej o kryptonimie "Szaman" powiedział, że kiedy obrońcy zdali sobie sprawę, że wróg nie jest wystarczająco świadomy sytuacji, dokonano przerzutu personelu na lewy brzeg Dniepru w obwodzie chersońskim.

"Raz doszło do kilku intensywnych starć z posterunkami obserwacyjnymi wroga. Niektóre punkty obserwacyjne zostały prawie całkowicie zniszczone lub zdobyte" - wspomina wojskowy.

Ponadto latem 2023 r. ukraińscy bojownicy przywrócili platformę wydobywczą ropy i gazu "Ukraina" pod kontrolę państwa, a następnie wzięli udział w krymskiej operacji "Przebudzenie sił".

"Wróg nigdy nie będzie miał dominacji na morzu, bez względu na to, co sobie tam wymyśli. To jest nasze Morze Czarne, to są nasze wieże, nasz Krym, nasza Wyspa Wężowa" - powiedział dowódca jednostki specjalnej GZW Ministerstwa Obrony Ukrainy.

Przypomnijmy, w nocy 5 marca u wybrzeży okupowanego Krymu ukraińscy obrońcy zniszczyli patrolowiec "Siergiej Kotow" rosyjskiej Floty Czarnomorskiej. Nad okrętem wroga pracowały drony morskie - w sieci pojawiło się nowe nagranie z ataku.

Wcześniej informowano, że ciągłe ataki Ukrainy spychają rosyjską flotę na wschód Morza Czarnego, zagrażając kontroli Moskwy nad Półwyspem Krymskim. Od lutego 2022 r. rosyjska Flota Czarnomorska poniosła ogromne straty.

Tylko zweryfikowane informacje od nas w kanale Telegram OBOZ.UA i Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!