Rosyjskie wojska celowo atakują cywilów, by złamać wolę oporu - ukraiński przedstawiciel przy OBWE

Przestępcza armia Rosji celowo atakuje cywilną infrastrukturę ukraińskich miast, co prowadzi do ofiar wśród ludności ukraińskiej, zniszczenia domów, szpitali i szkół. W ten sposób okupanci próbują złamać wolę oporu Ukraińców.

Oświadczyła o tym zastępca stałego przedstawiciela Ukrainy przy organizacjach międzynarodowych w Wiedniu Natalia Kostenko podczas spotkania Forum Współpracy w dziedzinie Bezpieczeństwa w dniu 11 października, donosi Ukrinform. Przypomniała, że według raportu Biura Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych ds. Praw Człowieka, w wyniku rosyjskiej inwazji zginęło prawie 10 000 cywilów, a dziesiątki tysięcy zostało rannych.

Dyplomata podkreślił, że rosyjskie ostrzały stały się codziennością na Ukrainie i nie można przewidzieć, gdzie uderzy kolejny rosyjski pocisk.

"Jest jednak jeden ponury pewnik: cywile i spokojne miasta będą celem rosyjskich wojsk. Aby spojrzeć na to z perspektywy, tylko w ciągu ostatnich 24 godzin Rosja przeprowadziła naloty na 21 ukraińskich osiedli i ostrzelała artylerią ponad 130 osiedli w całym kraju" - powiedziała Kostenko.

Niemniej jednak ukraińskie wojska nadal prowadzą udane operacje ofensywne w obwodach zaporoskim i donieckim.

Jak donosi OBOZREVATEL, minęły ponad trzy tygodnie od ostatniego rosyjskiego zmasowanego ostrzału Ukrainy, w tym stolicy Kijowa. W tym czasie Rosja najwyraźniej zgromadziła pociski rakietowe i drony do kolejnego potężnego uderzenia. Eksperci Władysław Selezniow i Ołeksandr Kowalenko zauważyli, że Rosja prawdopodobnie posiada już od 30 do 40 pocisków X-101\555 i do 20 pocisków Kalibr wystrzeliwanych z morza.

Tylko zweryfikowane informacje są dostępne na kanale Obozrevatel Telegram i Viber. Nie daj się nabrać!