Odmowa wyjazdu: policja podaje, ile osób pozostało w Awdijiwce

W mieście Awdijiwka w obwodzie donieckim, które znajduje się obecnie pod rosyjską okupacją, pozostało około 700 cywilów. Ludzie ci odmówili opuszczenia miasta, gdy znajdowało się ono pod kontrolą Sił Obronnych Ukrainy.

Pawło Diaczenko, inspektor wydziału łączności Policji Narodowej w obwodzie donieckim i członek zespołu ewakuacyjnego Białego Anioła, powiedział Radiu Swoboda. "To nie jest absolutna informacja, ale rozumiemy, że około 700 mieszkańców pozostało w Awdijiwce" - powiedział.

Według Diaczenko, podczas regularnej komunikacji z ukraińskimi funkcjonariuszami organów ścigania, żaden z mieszkańców Awdijiwki otwarcie nie poparł Rosji i okupantów.

"Kiedy policyjna załoga Białych Aniołów codziennie rozmawiała z ludźmi, ewakuowała ich, pomagała, niosła pomoc humanitarną, nikt nie mówił im w twarz, że czekają na Rosję. Nie, po prostu ktoś po cichu przyjmował pomoc humanitarną lub coś innego" - powiedział.

Diaczenko skomentował również materiał filmowy, który krążył w sieci w ostatnich dniach, na którym mieszkańcy Awdijiwki spotykają się z okupantami, którzy zniszczyli ich miasto. "To nie jest zjawisko masowe" - powiedział inspektor.

Warto zauważyć, że przed pełną inwazją Rosji na Ukrainę, Awdijiwka była domem dla nieco ponad 30 000 osób.

Jak donosi OBOZ.UA, po zdobyciu Awdijiwki, którą wcześniej obrócili w ruinę swoimi bombardowaniami, rosyjscy okupanci znaleźli w mieście zwolenników "rosyjskiego świata". Jedna z mieszkanek opowiedziała propagandzistom o swojej nienawiści do ukraińskich sił zbrojnych i o tym, jak czeka na przybycie "wyzwolicieli" z Rosji.

Tylko zweryfikowane informacje są dostępne na naszym kanale Telegram OBOZ.UA i Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!