Rosja planuje wysłać ukradzione na Ukrainie zboże do Afryki: ujawniono szczegóły planu okupantów

Na Kremlu wymyślono eksport do Afryki zboża, które zostało skradzione na tymczasowo okupowanych terytoriach Ukrainy. "Darmowe" zboże, które rosyjski dyktator Putin "obiecał" krajom afrykańskim po wycofaniu się Federacji Rosyjskiej z "umowy zbożowej", zostanie skradzione z zajętych terytoriów Zaporoża.

Poinformowano o tym 30 lipca w Centrum Narodowego Oporu. Zauważono, że w nieudanym dla Putina szczycie "Rosja - Afryka" wzięli udział przedstawiciele okupacyjnej struktury "Państwowy operator zbożowy".

Zajmuje się ona okradaniem miejscowych rolników w zdobytych ukraińskich miastach.

"Okupanci planują eksport zrabowanego ukraińskiego zboża z tymczasowo zajętych terytoriów regionu Zaporoża do krajów afrykańskich", - stwierdzono w komunikacie.

Przypomniano również, że na tymczasowo okupowanych terytoriach wojska okupacyjne nadal wdrażają korupcyjny program sprzedaży zboża ukraińskich rolników. W związku z tym wszyscy rolnicy z okupowanych regionów muszą oddać ziarno pszenicy wrogowi po ustalonej cenie, wielokrotnie niższej od ceny rynkowej.

Burmistrz tymczasowo okupowanego Melitopola w obwodzie zaporoskim Iwan Fiodorow zauważył na swoim kanale w Telegramie, że początkowo okupanci po prostu kradli ukraińskie zboże, podawali je jako własne i informowali o bezprecedensowych zbiorach w Rosji, a następnie powiedzieli, że rzekomo kupują zboże pod okupacją, chociaż w rzeczywistości ustalili ceny zboża niższe niż cena kosztowa.

"To wszystko to samo - kradzież. Teraz kosztem zboża eksportowanego z Ukrainy będą "pomagać" Afryce. Oznacza to, że ukradli, sprzedali skradzione towary i nadal są uważani za dobroczyńców" - napisał Fedorov.

Jak wiadomo, Federacja Rosyjska jednostronnie wypowiedziała umowę zbożową 18 lipca. UE potępiła działania Kremla, ONZ i Turcja obiecały "nie przerywać wysiłków", a Ukraina liczy na pracę "korytarza zbożowego" bez Rosji.

Później Putin postanowił przekupić Afrykę i obiecał "podarować" dziesiątki tysięcy ton zboża jako pomoc dla afrykańskich przywódców w ciągu najbliższych kilku miesięcy, pomimo nałożonych zachodnich sankcji, które, jak twierdził, powodują trudności w eksporcie zboża i nawozów.

Jak donosi OBOZREVATEL:

- Sekretarz Generalny ONZ António Guterres nazwał "darmowe zboże" Putina dla kilku krajów afrykańskich "garścią darowizn", które nie w pełni zaradzą poważnym konsekwencjom zakończenia "umowy zbożowej". Taka decyzja Federacji Rosyjskiej doprowadzi do ogromnego wzrostu cen w wielu krajach.

- Oświadczenie Putina o "darmowym zbożu" dla Afryki spotkało się również z reakcją w USA. Departament Stanu stwierdził, że te wypowiedzi rosyjskiego dyktatora nie uratują sytuacji.

- A niemiecka minister współpracy gospodarczej i rozwoju Svenja Schulze powiedziała, że szczyt Rosja-Afryka to nic innego jak PR-owe show Putina.

Tylko zweryfikowane informacje na naszym kanale Telegram Obozrevatel, Threads i Viber. Nie daj się nabrać!