Islandia zamyka ambasadę w Rosji i zwiększy swoją obecność na Ukrainie

Islandia była pierwszym krajem europejskim, który zamknął swoją ambasadę w Moskwie. Jednocześnie władze tego kraju postanowiły zwiększyć swoją obecność na Ukrainie.

Poinformowało o tym Ministerstwo Spraw Zagranicznych Islandii. "Z dniem dzisiejszym działalność ambasady Islandii w Moskwie została zawieszona. Decyzja ta nie stanowi zerwania stosunków dyplomatycznych z Rosją" - czytamy w oświadczeniu.

Ambasada Islandii w Moskwie była również odpowiedzialna za współpracę z obywatelami Armenii, Białorusi, Kazachstanu, Kirgistanu, Mołdawii, Tadżykistanu, Turkmenistanu i Uzbekistanu. Ambasada znajdowała się w centrum Moskwy.

Jednocześnie władze Islandii zaznaczyły, że zamknięcie ambasady nie jest zerwaniem stosunków dyplomatycznych.

Jednocześnie islandzkie Ministerstwo Spraw Zagranicznych ogłosiło plany rozszerzenia swojej obecności na Ukrainie. Należy zauważyć, że ministerstwo podpisało memorandum o porozumieniu z litewskim Ministerstwem Spraw Zagranicznych, które zapewni islandzkim dyplomatom i przedstawicielom dostęp do możliwości ambasady kraju bałtyckiego w Kijowie.

"Islandia planuje zwiększyć swoją obecność w ramach solidarności z Ukrainą w obliczu nielegalnej agresji Rosji", powiedział minister spraw zagranicznych tego kraju.

Islandzka minister spraw zagranicznych Thordis Kolbrun Reykfjord Gylfadottir, wraz z innymi skandynawskimi kolegami, wezwała do "maksymalizacji wysiłków transatlantyckich w celu przyspieszenia zwycięstwa Ukrainy".

Jak wcześniej informował OBOZREVATEL, 23 marca islandzki parlament uznał sztucznie zorganizowany Hołodomor z lat 1932-33 za ludobójstwo, które doprowadziło do śmierci głodowej milionów Ukraińców. Deputowani Althingi również jasno określili sprawców tej straszliwej zbrodni: "totalitarny rząd w Moskwie".

Tylko zweryfikowane informacje są dostępne na naszym kanale Obozrevatel Telegram, Threads i Viber. Nie daj się nabrać!