Currency
Załużny podał się do dymisji po dwóch latach zaciętej walki: zachodnie media wymieniły 5 możliwych powodów jego zastąpienia
Dymisja głównodowodzącego Sił Zbrojnych Ukrainy Wałerija Załużnego stała się jednym z głównych tematów w zachodnich mediach. Dziennikarze próbują znaleźć możliwe przyczyny dymisji, z których wyłania się pięć głównych.
Należą do nich spory z partnerami, niepowodzenie letniej kontrofensywy, a nawet możliwe ambicje polityczne "żelaznego generała". Przeczytaj, co mogło wpłynąć na decyzję prezydenta Wołodymyra Zełenskiego o zmianie kierownictwa Sił Zbrojnych Ukrainy w przeglądzie zachodnich publikacji OBOZ.UA.
Nieuzasadnione oczekiwania wobec kontrofensywy i przejścia na standardy NATO
Według amerykańskiej gazety The Hill, dymisja Załużnego była "największym wstrząsem w ukraińskim gabinecie wojskowym" od czasu rosyjskiej inwazji w 2022 roku. Ekspert ds. polityki obronnej i profesor Uniwersytetu Cornella David Silby powiedział gazecie, że Załużny "wydaje się brać odpowiedzialność za niepowodzenie jesiennej ofensywy Ukrainy".
"Ciężkie ofiary, które towarzyszyły wojnie okopowej, pozbawiły Ukrainę żołnierzy, a walka polityczna w USA zagraża materialnemu wsparciu ukraińskiego wysiłku wojennego. Zełenski nie może kontrolować żadnej z tych rzeczy, ale może kontrolować tych, którzy dowodzą ukraińskimi siłami i dlatego zwolnił Załużnego. To raczej oznaka desperacji niż kalkulacji" - powiedział Silby.
Jednocześnie austriacki analityk wojskowy Tom Cooper zasugerował w rozmowie z Politico , że Załużny został skrytykowany za niedokończenie transformacji armii w siły w stylu zachodnim, brak poprawy logistyki i brak rotacji żołnierzy z dala od linii frontu, aby dać im szansę na odpoczynek i regenerację sił, zamiast pozostawiania ich w okopach na całą wojnę.
Spory o kontrofensywę z partnerami
Załużny miał napięte stosunki z Waszyngtonem po tym, jak on i amerykańscy przywódcy wojskowi nie zgodzili się co do sposobu przeprowadzenia kontrofensywy latem 2023 roku, donosi Politico.
Pentagon nalegał, aby ukraińskie siły zbrojne przeprowadziły główne uderzenie, koncentrując się na jednym obszarze, w którym planiści wierzyli, że możliwy jest przełom. Zamiast tego Kijów zdecydował się na kilka ataków wzdłuż całego frontu, wierząc, że utrudni to wojskom rosyjskim wzmocnienie wielu obszarów.
Po kilku tygodniach dyskusji "w miarę postępu ofensywy stało się całkiem jasne, że Ukraińcy po prostu nie byli zainteresowani radami USA i ogólnie doszli do wniosku, że nie mamy im nic do zaoferowania w zakresie porad" - powiedziała gazecie "osoba, która doradzała Białemu Domowi w sprawach wojskowych".
Według doradcy argumentem było to, że Stany Zjednoczone nie mają doświadczenia w prowadzeniu wojny, którą toczą Ukraińcy, i chociaż amerykańskie rady są mile widziane, mogą również pozostać niewysłuchane.
Podczas gdy wina za te nieporozumienia spadła wyłącznie na barki Załużnego, został on również "odcięty przez Zełenskiego", który miał ostatnie słowo w sprawach wojskowych, "a więc USA krzyczały na niewłaściwą osobę", powiedział doradca.
Uznał instrukcje Zełenskiego za nierealistyczne
Zachodnia prasa przytacza fakt, że głównodowodzący sił zbrojnych uznał instrukcje Zełenskiego za niewykonalne, a także to, że negocjował bez koordynacji z Ministerstwem Obrony i nie przedstawił planu działania dla sił zbrojnych na 2024 r. Jako powody odwołania Załużnego.
Według źródła TheTimes, po pojawieniu się pogłosek o dymisji Załużnego, podsekretarz stanu USA ds. politycznych Victoria Nuland i ambasador USA na Ukrainie Bridget Brink spotkały się 31 stycznia w Kijowie z ukraińskim ministrem obrony Rustemem Umerowem.
Podczas tego spotkania Umerow wyjaśnił powody odwołania Załużnego, stwierdzając, że Kancelaria Prezydenta była niezadowolona z tego, że generał nie przedstawił planów kampanii wojskowej na 2024 rok.
Załużny powiedział również, że był sceptycznie nastawiony do rozkazów i publicznych oświadczeń Zełenskiego, uznając je za nierealne, oraz że bezpośrednio negocjował z sojusznikami dostawy broni, wykluczając z tego procesu Ministerstwo Obrony.
Źródła podały również, że Nuland była niezadowolona z zamiaru zwolnienia Zełenskiego i zaproponowała załagodzenie nieporozumienia, wbrew oficjalnemu stanowisku Waszyngtonu, że nie będzie ingerować w decyzję, która jest suwerennym prawem ukraińskiego prezydenta.
Możliwe ambicje polityczne Załużnego
Brytyjska gazeta The Guardian nazwała decyzję Zełenskiego ryzykownym posunięciem, biorąc pod uwagę wysokie poparcie Załucznego wśród Ukraińców. Przeciwnicy polityczni obecnego szefa państwa skrytykowali go za niejasne powody zastąpienia Załużnego i zasugerowali, że decyzja mogła być podyktowana obawą o popularność Załużnego, a nie problemami operacyjnymi.
Chociaż Załużny nigdy nie zadeklarował żadnych ambicji politycznych, wielu przeciwników Zełenskiego postrzega go jako potencjalną postać, wokół której można się skupić i wierzy, że będzie miał przyszłość w polityce, jeśli tak zdecyduje. Jeśli sytuacja na froncie będzie się pogarszać po jego rezygnacji, poparcie dla Zełenskiego prawdopodobnie wzrośnie, pisze gazeta.
Bliskość Syryjczyka do Kancelarii Prezydenta
Brytyjska gazeta The Financial Times nazwała Ołeksandra Syrskiego, który zastąpił Załużnego, bliskim współpracownikiem Kancelarii Prezydenta.
Według artykułu, niektórzy zachodni urzędnicy i analitycy doradzający Waszyngtonowi wyrazili również obawy dotyczące podejmowania decyzji przez Syrskiego od lutego 2022 r. i jego zdolności do przeciwstawiania się politycznej ingerencji w sprawy operacyjne.
Jak wcześniej informował OBOZ.UA, według Washington Post, Zełenski i Załużny nie ufali sobie nawzajem, a ostatnim i głównym czynnikiem rozłamu była rzekomo prośba generała o zmobilizowanie większej liczby osób.
8 lutego Zełenski odwołał Załużnego ze stanowiska głównodowodzącego sił zbrojnych i mianował na jego miejsce dowódcę sił zbrojnych Ołeksandra Syrskiego. Prezydent podziękował Zełenskiemu za "dwa lata obrony" i powiedział, że zaproponował mu pozostanie w zespole.
Według Zełenskiego, rok 2024 może być pomyślny dla Ukrainy tylko wtedy, gdy nastąpią skuteczne zmiany w sektorze obronnym.
Prezydent wyraził swoje oczekiwania wobec nowego głównodowodzącego: opracowanie szczegółowego planu działania Sił Zbrojnych na 2024 rok, sprawiedliwa redystrybucja zachodniej broni między brygadami bojowymi, rozwiązanie problemów logistycznych, znajomość frontu przez każdego generała, przegląd liczby personelu, skuteczny system rotacji, przeszkoleni żołnierze na linii kontaktu oraz wyznaczenie dowódcy Sił Systemów Bezzałogowych.
9 lutego Syrski wygłosił swoje pierwsze oświadczenie jako głównodowodzący sił zbrojnych, zapewniając, że życie ukraińskich żołnierzy było i pozostanie główną wartością.
Po dymisji Załużny otrzymał tytuł Bohatera Ukrainy. Moment ceremonii wręczenia odznaczenia był emocjonalny: prezydent i generał dwukrotnie uściskali się podczas wręczania Orderu Złotej Gwiazdy.
Więcej o tym, co oznacza zmiana Naczelnego Dowódcy Sił Zbrojnych i czego można się spodziewać w wojnie z Rosją w najbliższej przyszłości, można przeczytać w artykule OBOZ.UA.
Tylko zweryfikowane informacje są dostępne na naszym kanale Telegram OBOZ.UA i w Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!