Wojna na Ukrainie
Dostęp AFU do Morza Azowskiego: ogólne nazwy obszarów priorytetowych
Kierunki Melitopol, Berdiańsk i Ugledarsk są najbardziej obiecujące z punktu widzenia ofensywy Sił Obronnych Ukrainy w celu dotarcia do wybrzeża Morza Azowskiego i przecięcia korytarza lądowego między okupantem Rosji a Krymem. Ale przed podjęciem ostatecznej decyzji konieczne jest zidentyfikowanie słabego punktu wroga.
Taką opinię w ekskluzywnym wywiadzie dla OBOZREVATEL wyraził były zastępca szefa Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Ukrainy, generał porucznik Igor Romanenko. "To bardzo poważna i odpowiedzialna decyzja kierownictwa wojskowego Ukrainy, przede wszystkim generała Załużnego" - zauważył.
"Aby zrealizować którykolwiek z tych kierunków lub być może znaleźć inny, przede wszystkim konieczne jest znalezienie słabego punktu wroga. Rozciąga on swoje siły wzdłuż frontu o długości 1500 kilometrów i angażuje rezerwy" - stwierdził generał.
Według jego szacunków, Siły Obronne Ukrainy mogą zgromadzić siły niezbędne do dokonania przełomu do końca sierpnia - początku września. "Do końca tego miesiąca - na początku następnego zgromadzimy siły do uderzenia z wykorzystaniem broni sojuszników i własnej produkcji" - dodał Romanenko.
Stwierdził, że ukraińska armia ustępuje armii okupanta w niektórych pozycjach, przede wszystkim dotyczy to "osłony z nieba", lotnictwa. Niemniej jednak, "aby dokonać ostatecznego wyboru, konieczne jest dogłębne poznanie stanu wroga w danym momencie - zarówno naszej, jak i sojuszniczej pracy wywiadowczej" - powiedział.
Generał dodał, że jest to niezwykle ważna i odpowiedzialna decyzja najwyższego dowództwa wojskowego naszego kraju, ponieważ ponowne zebranie rezerwy o takiej wielkości zajmie dużo czasu.
Jak napisał OBOZREVATEL, doradca mera Mariupola Petro Andriuszczenko powiedział, że rosyjskie wojska okupacyjne zaczęły wzmacniać swoją obronę na kierunku Nikolskim w pobliżu Mariupola. Tutaj wróg również aktywnie wykorzystuje lotnictwo.