Nowy skandal w Turcji. Prezes klubu poczuł się urażony bramką i usunął zawodników z boiska

Prezes klubu piłkarskiego İstanbulspor A.Ş. podjął decyzję o usunięciu swojej drużyny z boiska w 17. kolejce tureckiej Super Ligi. Skandaliczny epizod miał miejsce w meczu z Trabzonsporem z powodu niezgody na decyzję sędziego podjętą przez Alego Şansalana.

W 74. minucie, przy wyniku 2-1 na korzyść Trabzonsporu, mecz został zawieszony po tym, jak na boisku pojawił się prezydent Ertugrul Dogan i inni przedstawiciele Istanbulsporu. Po chwili zawodnicy obu drużyn i sędziowie opuścili boisko.

Doğanowi nie spodobał się moment w 68. minucie, gdy gol napastnika Trabzonsporu Paula Onuachu został uznany za niedozwolony po kontakcie pomocnika Batisty Mendiego z pomocnikiem Istanbulsporu Florianem Loshayem.

Piłkarze İstanbulspor A.Ş. próbowali przekonać swojego prezesa, aby nie przerywał meczu. Obrońca Simon Deli uklęknął nawet przed menedżerem klubu, wzywając do kontynuowania gry.

Jak donosi OBOZ.UA, tydzień temu w Turcji mecz 15. kolejki piłkarskiej Super Ligi pomiędzy Ankaragücü i Rizespor zakończył się ogromnym skandalem. Po końcowym gwizdku prezes drużyny gospodarzy Faruk Kocaeli wbiegł na boisko i zaatakował sędziego Halila Melera, uderzając go w oko.

Kiedy sędzia upadł na murawę, piłkarze Ankaragücü kontynuowali kopanie go. Jeden z ciosów trafił go w głowę.

Tylko zweryfikowane informacje są dostępne na naszym kanale Telegram OBOZ.UA i Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!