English
русский
Українська

Currency

Na Zakarpaciu deputowany rady wiejskiej zdetonował granaty podczas sesji, raniąc 26 osób: Incydent jest badany jako atak terrorystyczny. Zdjęcia i wideo

Deputowany zdetonował granaty w jednej z rad wiejskich na Zakarpaciu

Na Zakarpaciu deputowany zdetonował granaty w budynku rady gminy Kereckiej. W wyniku eksplozji rannych zostało 26 osób.

Co najmniej sześciu rannych, w tym zamachowiec, jest w ciężkim stanie. Zostało to zgłoszone przez Narodową Policję Ukrainy.

"Dziś o godzinie 11.37 linia 102 otrzymała zgłoszenie, że jeden z deputowanych zdetonował granaty w budynku rady wiejskiej Kereckiej w dzielnicy Mukaczewo podczas sesji" - czytamy w oświadczeniu.

Według Narodowej Policji w incydencie rannych zostało 26 osób, z czego sześć jest w stanie ciężkim.

Lekarze próbują reanimować mężczyznę, który zdetonował granaty. Początkowo Policja Narodowa stwierdziła, że zginął on w wyniku eksplozji, ale później okazało się, że mężczyzna ma bicie serca, dowiedział się OBOZ.UA.

Lokalne media Zakarpacia 24 podały, że przed incydentem zastępca pokłócił się z kolegami o przyznanie 50% premii i 100% premii miesięcznej wójtowi podczas wojny.

Prawdopodobnie ta kwestia wywołała oburzenie Serhija Batryna, który początkowo odmówił uznania pracy przewodniczącego rady wiejskiej za satysfakcjonującą. Jednak jego koledzy nie uznali jego roszczeń i argumentów. Mężczyzna wyszedł i wrócił z trzema granatami, które rzucił na podłogę.

Teraz wiadomo, że zastępca miał konflikt z obecnym szefem ATC. Deputowani podnieśli nawet kwestię wcześniejszego zakończenia uprawnień Mychajło Muszki, szefa Keretskiej TG.

Zamiast tego zakarpacki dziennikarz Witalij Głagoła opublikował nagranie z eksplozji. Widać na nim mężczyznę wchodzącego do sali w środku sesji i stojącego w drzwiach. W pewnym momencie rzuca na podłogę co najmniej trzy granaty, które po chwili eksplodują.

Głagoła zauważył, że zamach bombowy miał miejsce podczas sesji, na której posłowie dyskutowali o budżecie na 2024 rok. Zauważył również, że zamachowiec został wybrany do rady z partii Sługa Ludu.

"Według moich informacji, zamachowiec jest deputowanym rady wiejskiej Kereckiej pierwszego zwołania z partii Sługa Ludu, urodzonym 12 września 1969 r., który mieszka we wsi Kushnytsia. Obecnie wiadomo, że zastępca zamachowca żyje" - napisał Głagoła.

Źródła OBOZ.UA potwierdzają informacje Glagoli.

Jednocześnie deputowany Ołeksij Honczarenko twierdzi, że granaty zostały zdetonowane przez Serhija Batryna, deputowanego rady wsi Keretske z partii Sługa Ludu.

Lokalne media twierdzą, że Batryn ostatnio ostro krytykował lokalne władze na swojej stronie na Facebooku.

Policja krajowa zapewniła, że na miejscu zdarzenia pracują wszystkie odpowiednie służby, policyjny zespół dochodzeniowo-śledczy, eksperci ds. materiałów wybuchowych oraz eksperci kryminalistyki. Trwają priorytetowe działania dochodzeniowe.

"Śledczy zaklasyfikowali incydent do części 1 art. 263 kodeksu karnego (nielegalne obchodzenie się z bronią, amunicją lub materiałami wybuchowymi). Ponadto Służba Bezpieczeństwa Ukrainy rejestruje informacje i przeprowadzi dochodzenie w sprawie incydentu na podstawie części 1 art. 258 (ustawa terrorystyczna) kodeksu karnego, który podlega jurysdykcji SBU" - podała Policja Narodowa.

Posłowi grozi do 10 lat więzienia i konfiskata mienia za popełnienie aktu terrorystycznego.

Kilka dni temu poinformowano, że mężczyzna próbował obrabować lombard w regionie Kijowa, grożąc mu granatem .

Z kolei w Kijowie inny obywatel Ukrainy postanowił użyć granatu do rozwiązania konfliktu z sąsiadem . Zagroził swojemu przeciwnikowi, że zdetonuje amunicję pod jego drzwiami.

Tylko zweryfikowane informacje są dostępne na kanale OBOZ.UA Telegram i Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!

Inne wiadomości

Co gotuje się na całym świecie na Boże Narodzenie: najciekawsze tradycyjne potrawy

Możesz ugotować tradycyjną potrawę z innego kraju