Pijani kierowcy i zła obsługa: co denerwuje turystów w Niemczech

Niemcy to piękny kraj, który co roku odwiedzają tysiące turystów. Berlin, Monachium, Hamburg... Te miasta są znane daleko poza granicami kraju. Ludzie przyjeżdżają tu dla festiwali, pięknej architektury, starożytnej historii i, gdzie nie gdzie, prawdziwego piwa rzemieślniczego. Ale są pewne rzeczy, które po prostu irytują turystów. Porozmawiajmy o nich.

Brak klimatyzacji

W większości miejsc publicznych w Niemczech, takich jak restauracje, kina czy puby, nie ma klimatyzacji lub po prostu nie jest ona włączona. To samo dotyczy autobusów i taksówek. Faktem jest, że miejscowi są bardzo oszczędni, więc nie są przyzwyczajeni do dosłownego wyrzucania pieniędzy.

Jednak większość przedstawicieli biznesu zmieniła ostatnio swoje stanowisko w tej sprawie. Być może przyczynił się do tego wzrost średniej letniej temperatury powietrza, a może duża liczba gniewnych komentarzy ze strony obcokrajowców.

Wszędzie są płatne toalety

Nie mówimy tu o publicznych toaletach na środku ulic, ale o toaletach w centrach handlowych, restauracjach, a nawet tanich bistrach. Wstęp zawsze będzie płatny zarówno dla dorosłych, jak i dla dzieci.

Wiele dziwnych zasad

Niemcy uwielbiają żyć według zasad. Nigdy nie przejdą przez ulicę na żółtym świetle ani nie wsiądą do autobusu bez biletu. I to jest w porządku. Istnieją jednak przepisy, których nie da się wytłumaczyć. Na przykład tutaj nie można kupić niektórych tabletek bez recepty lekarskiej, ale można łatwo kupić ich analogi i nikt ci nic nie powie.

Wieczorem wszystkie sklepy są zamknięte

Jest to zdecydowanie irytujące dla wielu Ukraińców podróżujących do Niemiec. I jeśli po 18:00 można jeszcze znaleźć gdzieś sklep, w którym można kupić artykuły spożywcze, to od 20:00 wszystko jest zdecydowanie zamknięte. A w niedzielę większość supermarketów w ogóle nie działa. A jak być w takim przypadku - nie jest jasne.

Drogie hotele

Niemcy nie są tanim krajem. Dlatego znalezienie tutaj niedrogiego zakwaterowania jest prawie niemożliwe. Nawet miejsce w hostelu będzie kosztować średnio 50 euro za noc, a nie znajdziesz pokoju hotelowego tańszego niż 75 euro.

Pijani kierowcy

W Niemczech, jeśli wypiłeś do 2 szklanek piwa, możesz bezpiecznie prowadzić samochód. Tak, pijany, masz rację. Nie zdziw się więc, jeśli Twój taksówkarz cuchnie alkoholem, nie łamie on żadnych zasad. Ale szczerze mówiąc, jest to bardzo niepokojące dla pasażerów i denerwuje ich.

Nie można jednak jeździć na rowerze po takiej samej ilości piwa. Pojazd może zostać odebrany i wysłany na badanie. To są właśnie takie dziwne zasady.

Ciągłe komentarze

Niemcy nie będą milczeć, jeśli coś im się nie spodoba. Są zobowiązani do wskazania, że zrobiłeś coś złego lub popełniłeś gdzieś błąd. Ale to połowa kłopotów.

Jeśli miejscowy zobaczy, że złamałeś jedno z milionów praw, z pewnością poskarży się na ciebie policji. Przygotuj się więc na wyjaśnienie policji, dlaczego zostawiłeś rower przed hotelem, a nie na specjalnym parkingu, lub jak to się stało, że o 21:00 słuchałeś muzyki nieco głośniej niż jest to dozwolone.

Słaba obsługa

Kolejna rzecz, która jednocześnie zaskakuje i irytuje turystów. Przygotuj się na to, że kelner może ignorować fakt twojego istnienia przez pół godziny, w hotelu odmówią ci zakwaterowania bez podania przyczyny, w sklepie internetowym kierownik nie odpowie na twoje pytania, a na parkingu strażnik będzie czytał gazetę, czekając, aż otworzy ci wjazd. Wszystko to jest normą w Niemczech.

Takie podejście można zaobserwować we wszystkich obszarach. Na przykład, dla turystów jest prawie nierealne, aby uzyskać pomoc medyczną, jeśli coś się stało podczas podróży. A także, jeśli się zgubisz lub staniesz się ofiarą rabusiów, trudno będzie ci zwrócić uwagę organów ścigania, które mogą również wypisać ci grzywnę tylko za zapobieganie.

Wysokie ceny wynajmu samochodów

Kolejna przyczyna irytacji turystów. Oczywiście wynajem samochodu nie należy do najtańszych usług również w innych krajach europejskich. Jednak w Niemczech prawie nikt nie może sobie na to pozwolić. Wygląda na to, że nie wynajmujesz zwykłego samochodu na jeden dzień, ale co najmniej Batmobil.

Potępianie okazywania emocji

Wydawałoby się, że nie ma nic złego w głośnym śmianiu się lub, na przykład, płaczu na środku ulicy. Wszyscy jesteśmy ludźmi i wszyscy doświadczamy emocji w różny sposób. Ale Niemcy tego nie rozumieją. Mogą podejść do ciebie i poprosić cię (czasami dość agresywnie), abyś powstrzymał swoje uczucia.

Zakaz robienia zdjęć w miejscach publicznych

Niemcy bardzo poważnie traktują przestrzeń osobistą. Dlatego nierzadko zdarza się, że policjanci podchodzą do turystów i proszą ich o usunięcie zdjęcia, na którym znajdują się ludzie. I nie ma znaczenia, czy w tym momencie robiłeś selfie, czy po prostu chciałeś sfotografować piękny zachód słońca na tle jakiegoś punktu orientacyjnego. Nadal musisz robić to, co ci każą. A jeśli zaczniesz się kłócić, możesz dostać wysoką grzywnę.

Pomimo wszystkiego, co napisaliśmy powyżej, Niemcy to piękny kraj. Jak wszędzie, ma swoje wady i zalety, ale nie powinieneś skupiać się na tym, co złe. Ciesz się wakacjami w pełni.

Wcześniej OBOZREVATEL opowiedział, co denerwuje turystów we Francji.

Tylko sprawdzone informacje od nas w kanale Telegram Obozrevatel i Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!