Amerykańska Gildia Scenarzystów ogłosiła koniec strajku, który trwał 148 dni. Czego się domagali

Hollywoodzka Gildia Scenarzystów ogłosiła, że jej członkowie powrócą do pracy 27 września po 148 dniach strajku. Przez cały ten czas odmawiali oni współpracy ze studiami filmowymi, domagając się wyższych płac i gwarancji bezpieczeństwa.

Chociaż nowy trzyletni kontrakt nie został jeszcze podpisany, scenarzyści mogą wrócić do swojej pracy, donosi Reuters. Ponad 11 000 członków związku ma czas do 9 października, by zagłosować nad warunkami zaproponowanymi przez studia.

Tysiące scenarzystów jednocześnie przestało pracować w niepełnym wymiarze godzin w Netflix (NFLX.O), Walt Disney (DIS.N) i Warner Bros Discovery (WBD.O), ponieważ ich żądania nie zostały spełnione przed podpisaniem nowej umowy w maju tego roku.

Domagali się wyższych płac, zwiększonych składek medycznych i emerytalnych oraz bezpieczeństwa pracy w związku z wykorzystaniem sztucznej inteligencji w przemyśle filmowym.

Po miesiącach akcji strajkowej studia poszły podobno na ustępstwa. Zgodziły się spotykać dwa razy w roku z członkami związku w celu omówienia planów wykorzystania sztucznej inteligencji w rozwoju i produkcji filmów. Usłyszano również inne warunki.

Na przykład scenarzyści osiągnęli kompromis w sprawie płac. Ich płaca minimalna wzrośnie o ponad 12% w ciągu trzech lat.

Członkowie zespołu negocjacyjnego uroczyście oświadczyli, że dzięki jedności scenarzystom udało się wygrać negocjacje, choć jeszcze cztery miesiące temu mówiono im prosto w twarz, że nie zagwarantują sobie bezpieczeństwa i nie zgodzą się na nowe warunki.

Jak napisał OBOZREVATEL, strajk Gildii Aktorów w Stanach Zjednoczonych (SAG-AFTRA), która liczy 160 tysięcy członków, nadal trwa. W ostatnich miesiącach gwiazdy filmowe odmówiły występów na czerwonym dywanie, wywiadów i działań medialnych. Więcej na ten temat można przeczytać tutaj.

Tylko zweryfikowane informacje są dostępne na naszym kanale Obozrevatel Telegram i Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!