Currency
Praca dla Głównego Zarządu Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej: były rosyjski wojskowy i jego żona z Kijowa organizowali sabotaż w Europie - śledztwo
Rosyjscy nielegalni szpiedzy Nikołaj i Jelena Szaposznikowie mogą być zamieszani w serię eksplozji i zatruć w Europie. Oszukańczo uzyskali obywatelstwo, osiedlili się w Czechach pod przykrywką emigrantów politycznych i pomimo skromnych dochodów prowadzili życie milionerów - na przykład kupili luksusową willę w Grecji, która była wykorzystywana przez rosyjskich oficerów GRU jako kryjówka.
Czescy śledczy już przyglądają się działalności rodziny. Jednak po rozpoczęciu procesu Nikołaj zmarł nagle na atak serca w lutym 2024 roku. Projekt Insider nie wyklucza, że mężczyzna zaczął nadużywać alkoholu w oczekiwaniu na aresztowanie. Tymczasem Jelena pozostaje na wolności w Grecji i nadal twierdzi, że jest "prześladowana" z powodu swoich rosyjskich korzeni. Ateny wkrótce będą musiały zdecydować, czy kobieta zostanie poddana ekstradycji do Czech.
Jak Szaposznikowowie znaleźli się za granicą
Na pierwszy rzut oka Szaposznikowie to historia zwykłej radzieckiej rodziny. Urodzony w 1961 r. w Siewierodwińsku (Rosja) w rodzinie inżynierów wojskowych, Nikołaj Szaposznikow poszedł w ślady rodziców i ukończył wydział inżynieryjny Szkoły Dowodzenia Wojskowego w Baku, został mianowany dowódcą kompanii karabinów zmotoryzowanych, ożenił się i walczył w Afganistanie przez trzy lata (1983-1986). W 1985 r. rozwiódł się i natychmiast poślubił Jelenę z Kijowa, która pracowała wówczas w Instytucie Fizyki w Baku. Była ona córką radzieckiego oficera i było to jej drugie małżeństwo. Z pierwszego legalnego związku miała syna Pavlo. W następnym roku Nikołaj i Jelena mieli córkę Walerię.
W 1987 r. Szaposznikow został wysłany do Czechosłowacji, gdzie służył jako dowódca kompanii karabinów zmotoryzowanych w Jelsavie na Słowacji. W 1989 roku został wydalony z KPZR i oskarżony o "wielokrotne kradzieże benzyny i akumulatorów z armii". Nie wiadomo, czy ten fakt był prawdziwy, czy naciągany, ale później się przydał. W 1990 r. kariera wojskowa Szaposznikowa zakończyła się, przynajmniej na papierze, rzekomo z powodu jego stanu zdrowia. Były żołnierz został wysłany jako rezerwista do Kijowa, gdzie mieszkała rodzina jego żony.
Niecały rok później, zaraz po wycofaniu się Sowietów z kraju, Szaposznikow wrócił do Czechosłowacji, gdzie udał się na posterunek policji w Zwoleniu i poprosił o azyl polityczny. Jako dowód "dysydencji" przedstawił wydalenie z Komunistycznej Partii ZSRR. Azyl polityczny przyznano mu w sierpniu 1991 roku. Kilka miesięcy później do Shaposhnikova dołączyła jego żona Elena i dwójka małych dzieci, którym również przyznano azyl polityczny w 1992 roku.
Po tym, jak Republika Czeska pokojowo odłączyła się od Słowacji i stała się niepodległym państwem, rodzina samozwańczych dysydentów natychmiast złożyła wniosek o obywatelstwo. Nawet na tym etapie kłamali.
"Szaposznikow skłamał, że urodził się w rodzinie urzędników i zataił swoją służbę w Afganistanie. Przedstawił również fałszywy akt urodzenia syna swojej żony Jeleny z pierwszego małżeństwa, podszywając się pod jego ojca. Jelena skłamała, że zrzekła się swojego ukraińskiego paszportu po otrzymaniu azylu w 1992 roku, ale w rzeczywistości nadal używała go do podróżowania do Rosji i na Ukrainę (chociaż twierdziła, że może być tam prześladowana z powodów politycznych)", powiedzieli śledczy. Nawiasem mówiąc, później kobieta otrzymała rosyjski paszport z numerem seryjnym powiązanym z GRU.
W 1999 roku, po kilku odmowach, Nikołaj w końcu został obywatelem Czech. Jego żona zrobiła to w 2004 r. (po pozornej interwencji Stanisława Grossa, ówczesnego ministra spraw wewnętrznych, który słynął z korupcji). Urzędnik imigracyjny, który zajmował się jej sprawą, dołączył do niej odręczną notatkę: "W trakcie tej sprawy są różne osoby, które próbują interweniować, aby osiągnąć pozytywny wynik".
Powiązania Szaposznikowów z rosyjską jednostką wojskową GRU 29155
Na początku XXI wieku głowa rodziny dostała pracę w grupie Imex, która zajmowała się handlem bronią, a w 2014 roku "wciągnął" do firmy dwójkę swoich dzieci.
Żona Szaposznikowa oficjalnie prowadziła własną firmę importującą żeliwo. Jednak, jak się później okazało podczas policyjnego śledztwa, była ona w pełni zaangażowana w działalność Imexu. Co więcej, Jelena aktywnie kierowała działaniami męża w bezpośredniej koordynacji z szefem jednostki wojskowej GRU 29155, generałem Andriejem Aweryanowem.
Oficjalne dochody rodziny nie odpowiadały ich stylowi życia. Na przykład, Szaposznikowowie kupili nieruchomości w Czechach i Grecji. Czescy śledczy zauważyli w swoim dochodzeniu: "W niektórych przypadkach ich oficjalne dochody nie mogły nawet pokryć miesięcznego rachunku telefonicznego".
W 2009 roku rodzina szpiegów kupiła dużą willę o nazwie Jelena na półwyspie Halkidiki w Grecji. Później Jelena Szaposznikowa twierdziła przed śledczymi, że pomogli jej w tym rodzice. Ale "byłoby to trudne dla siedemdziesięcioletniej pary mieszkającej w Kijowie z emeryturą poniżej 300 dolarów miesięcznie", zauważył The Insider.
Szaposznikowie przeprowadzili się do Villa Jelena w 2010 roku i od tego czasu tylko sporadycznie odwiedzali Czechy.
Dziennikarze śledczy uważają, że członkowie rosyjskiej jednostki GRU 29155 regularnie odwiedzali ten dom. A sami Szaposznikowowie zbierali informacje na temat dostaw wojskowych dla Rosji i pomagali w organizowaniu sabotażu, takiego jak eksplozje składów amunicji w Czechach i Bułgarii oraz otrucie bułgarskiego rusznikarza Omeliana Gebrewa.
Szpieg utrzymywał regularny kontakt mailowy z dowódcą jednostki wojskowej 29155, generałem Aweryanowem. Podczas swoich podróży zagranicznych prawdopodobnie niejednokrotnie zatrzymywał się w Villa Jelena. Przynajmniej czterech innych członków jednostki wojskowej 29155 również tam latało.
Dane zebrane przez rodzinę dla Federacji Rosyjskiej były wykorzystywane przez agresora do operacji sabotażowych.
Na przykład w 2013 roku Szaposznikowa przekazała Aweryanowowi informacje o planowanej dostawie mostów pontonowych i ciężarówek KrAZ do Wietnamu dla wietnamskiego Ministerstwa Obrony. Nie jest jasne, dlaczego GRU nie spodobała się umowa, ale 17 grudnia, wkrótce po opuszczeniu bułgarskiego portu, statek wyłączył transponder i zniknął bez śladu. Wydarzenie to zakłóciło przyszłe dostawy.
W 2014 r. Szaposznikow zaaranżował dostęp dla Aleksandra Miszkina i Anatolija Czepigi (znanych w Rosji jako kochankowie Boshirowa i Pietrowa) do ich magazynu we Wrbicy z podrobionymi paszportami na nazwiska Rusłan Tabarow i Nikołaj Popa. W dniu ich przyjazdu w magazynie nr 12 doszło do potężnej eksplozji, w wyniku której zginęło dwóch pracowników.
Podczas przesłuchań Szaposznikowowie usprawiedliwiali się, twierdząc, że wszystkie ich powiązania z członkami Jednostki 29155 były "osobiste" lub wynikały z uzasadnionych interesów biznesowych Imex. Para nieustannie zmieniała lub uzupełniała swoje zeznania.
Co więcej, para oskarżyła czeskie władze o "prześladowania polityczne" ze względu na swoje rosyjskie pochodzenie.
Jak wcześniej informował OBOZ.UA:
- Niedawno saksońska policja zatrzymała asystenta członka Parlamentu Europejskiego z partii Alternatywa dla Niemiec pod zarzutem szpiegostwa na rzecz Chin. Jego dom został przeszukany.
- Niemcy zatrzymały również dwóch rosyjskich agentów, którzy szpiegowali obiekty wojskowe USA i przygotowywali ataki sabotażowe na infrastrukturę wojskową i szlaki transportowe w celu dostarczenia pomocy Ukrainie.
Tylko zweryfikowane informacje na naszym kanale Telegram OBOZ.UA i Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!