Syn Trumpa wpada w furię po autoryzacji uderzeń w głąb Rosji i mówi o III wojnie światowej

Donald Trump Jr, syn byłego prezydenta USA Donalda Trumpa, wpadł w złość z powodu decyzji o zezwoleniu na użycie amerykańskiej broni dalekiego zasięgu do uderzenia na terytorium Rosji. Nazwał odpowiedzialnych za to "imbecylami" i mówił o III wojnie światowej.

Napisał o tym na portalu społecznościowym X w niedzielę 17 listopada. Według niego decyzja o zniesieniu ograniczeń, które uniemożliwiały Ukrainie korzystanie z dostarczonej przez USA broni do uderzenia w głąb terytorium Rosji, stwarza warunki wstępne do eskalacji konfliktu.

"Wydaje się, że kompleks wojskowo-przemysłowy chce się upewnić, że rozpocznie III wojnę światową, zanim mój ojciec będzie miał szansę zaprowadzić pokój i ocalić życie. Musimy zablokować te biliony dolarów. Do diabła z życiem!!! Imbecyle!" - powiedział Donald Trump Jr.

Wcześniej, po kilku miesiącach uporczywych próśb, prezydent USA Joe Biden udzielił Wołodymyrowi Zełenskiemu pozwolenia na użycie przeciwko Rosji amerykańskich rakiet ATACMS o zasięgu do 300 kilometrów.

Należy zauważyć, że decyzja ta została podjęta na dwa miesiące przed przekazaniem władzy między Joe Bidenem a Donaldem Trumpem, który jest podejrzewany o chęć zmniejszenia wsparcia dla Ukrainy.

Ponadto do tej decyzji przyłączyły się Wielka Brytania i Francja, które również koordynowały uderzenia za pomocą swoich Storm Shadow i SCULP.

W Rosji znajduje się co najmniej 250 obiektów wojskowych i paramilitarnych, które mogą zostać trafione pociskami ATACMS. Spośród tych obiektów tylko 17 to lotniska i jest mało prawdopodobne, by rosyjskie wojsko przeniosło swoje zasoby z pozostałych 233 obiektów.

Tylko zweryfikowane informacje są dostępne na naszym kanale Telegram OBOZ.UA i w Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!