Currency
USA rozpoczynają negocjacje w sprawie wycofania wojsk z Iraku: pierwsze szczegóły
27 stycznia w Bagdadzie odbyła się pierwsza runda oficjalnych rozmów między Irakiem a Stanami Zjednoczonymi w sprawie ograniczenia misji koalicji wojskowej utworzonej do walki z grupą terrorystyczną Państwo Islamskie. Rozmowy rozpoczęły się w kontekście regularnych ataków wspieranych przez Iran milicji na wojska amerykańskie w Iraku i Syrii.
Warto zauważyć, że iraccy urzędnicy okresowo wzywają do wycofania sił koalicyjnych od 2014 roku. Zostało to zgłoszone przez Voice of America.
Według irackiego premiera Mohammeda Shia al-Sudani, rozpoczęcie rozmów było spowodowane regularnymi atakami na wojska amerykańskie w Iraku i Syrii. Wojsko USA jest atakowane przez wspierane przez Iran drony milicji.
Warto zauważyć, że amerykańskie wojsko utrzymuje stałą obecność w Iraku od 2003 roku. W 2011 roku amerykańskie wojsko opuściło kraj, ale trzy lata później powróciło, aby pomóc irackiemu rządowi pokonać grupę terrorystyczną Państwo Islamskie.
Po tym, jak ISIS straciło kontrolę nad zdobytym terytorium, iraccy urzędnicy wezwali Stany Zjednoczone do wycofania sił koalicyjnych. Ponadto Irak zintensyfikował wysiłki na rzecz wycofania zagranicznych wojsk z kraju po amerykańskim nalocie w styczniu 2020 r., w którym zginął irański generał Qassem Soleimani i przywódca irackiej milicji Abu Mahdi al-Muhandis w pobliżu lotniska w Bagdadzie.
Wojna palestyńsko-izraelska odegrała również ważną rolę w rozmieszczeniu sił koalicji pod przywództwem USA w Iraku. Od października 2023 r. wspierana przez Iran grupa terrorystyczna Islamski Ruch Oporu w Iraku przeprowadza regularne ataki na wojska amerykańskie.
Warto zauważyć, że amerykańskie bazy wojskowe, w których służy około 2500 żołnierzy, zostały poddane ponad 150 atakom. W odpowiedzi Stany Zjednoczone zaatakowały bojowników, w tym tych powiązanych z Siłami Mobilizacji Ludowej, koalicją głównie szyickich grup paramilitarnych wspieranych przez Iran.
Warto zauważyć, że grupy te formalnie znajdują się pod kontrolą irackiego wojska, ale w praktyce w większości działają niezależnie. Iraccy urzędnicy skarżyli się, że rzekome ataki USA stanowią naruszenie suwerenności Iraku. Co więcej, bojownicy Islamskiego Ruchu Oporu w Iraku przypisali sobie zasługi za decyzję USA o zakończeniu misji sił koalicyjnych.
20 stycznia baza lotnicza Ain al-Asad w Iraku, w której stacjonują wojska Stanów Zjednoczonych, została zaatakowana pociskami rakietowymi. W wyniku tego ataku kilku amerykańskich żołnierzy zostało rannych. Stany Zjednoczone winą za atak obarczyły wspieranych przez Iran bojowników.
Wcześniej informowano, że amerykańskie wojsko zaatakowało siedzibę grup paramilitarnych w irackiej stolicy Bagdadzie. W rezultacie zginął przywódca proirańskiej grupy paramilitarnej, która jest oskarżana o atakowanie sił USA.
Tylko zweryfikowane informacje na naszym kanale Telegram OBOZ.UA i Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!