Currency
Japonia obstaje przy swoim prawie do Wysp Kurylskich: Tokio wydaje oświadczenie
Japonia nadal obstaje przy swoim prawie do Wysp Kurylskich, które zostały zajęte przez ZSRR podczas II wojny światowej. Rosja uważa sporne wyspy Kunashir, Iturup, Shikotan i Habomai za część obwodu sachalińskiego, podczas gdy władze japońskie włączają je do okręgu Nemuro w prefekturze Hokkaido.
Japoński sekretarz generalny Hirokazu Matsuno po raz kolejny zadeklarował rozszerzenie japońskiej suwerenności na te wyspy. Oświadczenie to zostało zacytowane przez rosyjskich propagandystów.
Od zakończenia II wojny światowej nie podpisano żadnego traktatu pokojowego między Japonią a ZSRR, a obecnie Federacją Rosyjską. Przeszkodą pozostaje przynależność terytorialna czterech wysp na Kurylach: Kunashir, Iturup, Shikotan i Habomai. Japonia uważa je za okupowane i konsekwentnie zapewnia o swojej suwerenności nad tymi wyspami.
Zostało to powtórzone przez sekretarza generalnego japońskiego rządu 14 listopada.
"Terytoria Północne to wyspy podlegające suwerenności naszego kraju, pierwotne terytorium naszego kraju. Nie ma żadnych zmian w stanowisku japońskiego rządu. Przedmiotem negocjacji traktatu pokojowego jest przynależność terytorialna czterech wysp - to konsekwentne stanowisko naszego kraju" - powiedział Hirokazu Matsuno podczas wywiadu dla mediów w Tokio.
Pięć lat temu ówczesny premier Japonii Shinzo Abe spotkał się w Singapurze z prezydentem Rosji Władimirem Putinem. Podczas rozmów omówiono kwestię przyspieszenia procesu negocjacji w sprawie traktatu pokojowego opartego na Wspólnej Deklaracji z 1956 roku, w której Moskwa zgodziła się rozważyć możliwość przekazania Japonii wysp Habomai i Shikotan. Jednak transfer ten nigdy nie miał miejsca.
Co więcej, Japonia nalega na zwrot wszystkich terytoriów, które uważa za okupowane.
"Zgodnie z porozumieniami osiągniętymi w Singapurze, a także innymi wcześniejszymi porozumieniami, prowadziliśmy intensywne negocjacje na podstawie kursu w sprawie Terytoriów Północnych, aby rozwiązać problem terytorialny i zawrzeć traktat pokojowy oparty na porozumieniach i dokumentach osiągniętych między dwoma krajami. Ze względu na atak Rosji na Ukrainę, nie jest to odpowiedni czas, aby mówić cokolwiek konkretnego o negocjacjach traktatu pokojowego, ale rząd nadal utrzymuje stanowisko rozwiązania kwestii Terytoriów Północnych i zawarcia traktatu pokojowego" - powiedział Matsuno.
Wyspy Kurylskie (20 dużych i ponad 30 małych wysp rozciągających się na długości ponad 1300 kilometrów między japońskim Hokkaido a rosyjską Kamczatką) są domem dla zaledwie około 20 000 osób, z których większość przyjeżdża do pracy na zasadzie rotacji. Ludzie ci są praktycznie odcięci od świata: mogą udać się na "wielki ląd" tylko promem, który raz w tygodniu płynie na wyspę Sachalin. Nie ma lotów ze względu na wysokie koszty. Komunikacja na wyspach jest również słaba: ludzie praktycznie nie mają dostępu do Internetu i komunikacji mobilnej, a łączna długość dróg asfaltowych wynosi 13 km.
Jednocześnie szelf Morza Ochockiego, który jest oddzielony od północnego Pacyfiku archipelagiem wysp wulkanicznych, ma ogromne rezerwy węglowodorów. A Rosja, wykorzystując swoją okupację Wysp Kurylskich, zmonopolizowała eksploatację basenu Morza Ochockiego, choć do niedawna jego centralna część była wodami międzynarodowymi.
Jeśli Japonia odzyska kontrolę nad wyspami, będzie mogła wydobywać węglowodory i korzystać z zasobów Morza Ochockiego.
Ponadto wyspa Iturup posiada trzecie co do wielkości rezerwy niezwykle rzadkiego metalu, renu, który jest wykorzystywany w produkcji rakiet i konstrukcji samolotów.
Południowe wyspy Wysp Kurylskich, które wcześniej należały do Japonii, zostały zajęte przez wojska radzieckie w 1945 r., a w 1946 r. ZSRR jednostronnie włączył Wyspy Kurylskie i Południowy Sachalin do swojego terytorium. Ludność japońska zamieszkująca te terytoria została deportowana na Hokkaido.
Japonia nie uznała zwierzchnictwa Rosji nad tymi wyspami i uważa je za swoje własne. ZSRR, a później Rosja, która ogłosiła się następcą Związku, uważa, że wyspy rzekomo należą do niej na podstawie porozumień między aliantami podczas II wojny światowej.
Prawie 80 lat po zakończeniu II wojny światowej traktat pokojowy między Japonią a Rosją nigdy nie został podpisany. Rosja blokuje rozwiązanie sporu przed sądami międzynarodowymi. Negocjacje Tokio z Moskwą, zarówno pod rządami Borysa Jelcyna, jak i Putina, również okazały się bezowocne.
Jednocześnie Kuryle nie mają dla Rosji żadnego znaczenia społecznego. Państwo-agresor postrzega je wyłącznie jako obiekt militarny i polityczny. Na przykład w 2017 r. Federacja Rosyjska rozmieściła tam dodatkową dywizję wojska, co wywołało protest ze strony Japonii.
Kiedy Rosja rozpoczęła inwazję na Ukrainę na pełną skalę, Japonia wznowiła wysiłki w celu obrony swojego prawa do wysp. 28 lutego 2022 r. Tokio stwierdziło, że Rosja okupuje południową część Wysp Kurylskich, co stanowi rażące naruszenie prawa międzynarodowego, podobnie jak agresja na Ukrainę.
7 października Rada Najwyższa Ukrainy uznała Wyspy Kurylskie za okupowane przez Rosję.
Wcześniej informowano, że Japonia pomoże Ukrainie oczyścić pola z min na wyzwolonych terytoriach i zapewni pomoc dla sektora rolnego naszego kraju. Ponadto Japonia i Ukraina zawarły pewne umowy o współpracy w zakresie odbudowy terytoriów dotkniętych wojną w naszym kraju.
Ponadto poinformowano, że Japonia dostarczy Ukrainie 24 dźwigi do rozminowywania linii frontu i terytoriów okupowanych. Nasz kraj otrzymał już również pomoc makrofinansową od tego kraju w wysokości 2,1 mld USD.
Tylko zweryfikowane informacje są dostępne na naszym kanale Telegram OBOZ.UA i Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!