English
русский
Українська

Currency

Trumna dziecięca z napisem "Przyszłość węgierskiej młodzieży" została przywieziona do domu Orbána. Zdjęcie

Olha GanyukovaŚwiat
Policja szybko przybyła na miejsce zdarzenia

Dziecięca trumna z napisem "Przyszłość węgierskiej młodzieży" została ustawiona przed prywatnym domem premiera Węgier Viktora Orbána w Felcsut. Akcję zorganizował aktywista i prawnik Zoltan Keresteni.

Poinformował o tym na swojej stronie na Facebooku. Aktywista zauważył, że na pogrzebie premiera Imre Nádiego w 1989 roku, Orbán powiedział: "wiążąc los Węgier z Rosją Radziecką do 1990 roku, komuniści zabrali i zmarnowali przyszłość węgierskiej młodzieży".

"Młody człowiek, który tam przemawiał, został teraz premierem i robi to, co robili jego despotyczni poprzednicy: wiąże los Węgier z sowiecko-rosyjskim państwem typu Putina, a nawet z Komunistyczną Partią Chin" - dodał Zoltan Keresteni.

Podkreślił, że właśnie dlatego Węgry znajdują się w kryzysie gospodarczym, a elita polityczna "tyje z dnia na dzień". Aktywista narzekał również na słabą opiekę zdrowotną i edukację w kraju.

W komentarzach dla węgierskich mediów Zoltan Keresteni zauważył, że policja szybko przybyła na miejsce zdarzenia i przeszukała jego samochód. Aktywista powiedział, że ponieważ odmówił przeniesienia trumny na policję, zostanie przeciwko niemu wniesiona sprawa o nadużycie prawa do zgromadzeń.

Na początku czerwca Orbán powiedział, że nie można dopuścić do kontrofensywy ukraińskich sił zbrojnych. W tym czasie był bardzo "zaniepokojony" tym, że Ukraina może ponieść straty: Orban powiedział, że ukraińska kontrofensywa rzekomo stałaby się "krwawą łaźnią" i podkreślił, że "strona ofensywna poniosłaby większe straty niż strona defensywna".

Wcześniej "przyjaciel" Putina stwierdził również, że Ukraińcy nie mogą wygrać na polu bitwy. Według niego działania wojskowe Ukrainy są skazane na niepowodzenie, a dalsza pomoc rzekomo doprowadzi tylko do nowych ofiar.

Jednocześnie, według Orbána, "nie ma znaczenia, kto na kogo najechał".

Jak donosi OBOZREVATEL, wcześniej Orbán powiedział, że nie uważa prezydenta Rosji Władimira Putina za zbrodniarza wojennego, a także nazwał nakaz aresztowania rosyjskiego dyktatora, wydany przez Międzynarodowy Trybunał Karny, "niewłaściwym". Jednocześnie szef węgierskiego rządu wygłosił szereg skandalicznych oświadczeń na temat Ukrainy i rosyjskiej agresji.

Tylko zweryfikowane informacje od nas w kanale Telegram Obozrevatel i Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!

Inne wiadomości