Świat
Dlaczego Izrael nie rozpoczął jeszcze operacji lądowej w Strefie Gazy: cztery czynniki, które decydują o wszystkim
Mimo że kilka dni temu Izrael og łosił operację lądową swoich wojsk w Strefie Gazy i faktyczne zwiększenie obecności wojskowej w pobliżu jej granic, wydaje się, że nikt nie wydał rozkazu do rozpoczęcia ataku. Sytuacja militarno-polityczna w regionie Bliskiego Wschodu stała się niezwykle napięta, ale dla dowództwa w Jerozolimie najważniejsze pozostają cztery kluczowe czynniki.
Pierwszym z nich jest prezydent USA Joe Biden. Pisze o tym Frank Gardner, korespondent ds. bezpieczeństwa Sił Powietrznych.
"Amerykański prezydent wspiera Izrael i jego walkę z bojownikami Hamasu, ale wzywa też rząd Netanjahu do powściągliwości. Stany Zjednoczone chciałyby wiedzieć, czy Izrael wejdzie do Strefy Gazy, a także jak i kiedy planuje ją opuścić" - zauważył autor artykułu.
Dziennikarz wymienił Iran jako kolejny czynnik. Objęty sankcjami Teheran finansuje, szkoli, uzbraja i kontroluje szereg szyickich grup na Bliskim Wschodzie. Najpotężniejszym z nich jest Hezbollah w Libanie, z siedzibą przy północnej granicy Izraela.
"Istnieje pośrednie zagrożenie, że jeśli IDF zaatakuje Strefę Gazy, Hezbollah może otworzyć nowy front na północnej granicy Izraela, zmuszając go do prowadzenia wojny na dwa fronty" - kontynuuje Gardner.
Trzeci czynnik ma charakter humanitarny. Wraz ze wzrostem liczby palestyńskich uchodźców w wyniku izraelskich ataków rakietowych na Strefę Gazy, na całym świecie słychać apele o zawieszenie broni. Jednak gdy izraelskie wojska lądowe wkroczą do Strefy Gazy, liczba ofiar śmiertelnych tylko wzrośnie.
Oczywiste jest, że izraelscy żołnierze są również zabijani przez zasadzki, snajperów i pułapki, a większość walk może nawet toczyć się pod ziemią w kilometrowych tunelach. Ale ludność cywilna prawdopodobnie ponownie poniesie ciężar ofiar" - podkreślono w artykule.
Ostatnim czynnikiem, choć bynajmniej nie najmniej ważnym, jest nieudany wywiad Mosadu. To ich zaniedbania i niedopatrzenia doprowadziły do masakry cywilów dokonanej przez terrorystów Hamasu rankiem 7 października. W ciągu ostatnich dziesięciu dni Mossad starał się w każdy możliwy sposób zadośćuczynić, identyfikując nazwiska i lokalizacje zakładników oraz kryjówki dowódców islamskich bojowników.
"Możliwe, że poprosili o więcej czasu na zebranie informacji, aby jeśli i kiedy siły lądowe wkroczą do Strefy Gazy, mogły udać się bezpośrednio do konkretnego miejsca, a nie błąkać się po ruinach północnej Gazy, stojąc w obliczu ciągłych ataków w obliczu rosnącego potępienia ze strony większości świata" - podsumował analityk.
Jak donosi OBOZ.UA, izraelskie władze ewakuowały całe miasto Sderot z 30 tys. mieszkańców, położone w pobliżu północnej granicy Strefy Gazy przed rozpoczęciem operacji lądowej.
Wcześniej premier Netanjahu zaapelował do przywódcy USA Bidena, mówiąc, że Izrael nie ma wyboru i musi oczyścić Strefę Gazy z terrorystów Hamasu. Według polityków, czas na negocjacje już minął.
Tylko zweryfikowane informacje na naszym Telegramie OBOZ.UA i Viber. Nie daj się nabrać na podróbki !