Currency
"Współczujemy, ale..." Niemcy apelują, by nie zapominać, że Rosja jest krajem terrorystycznym
Poseł do Bundestagu Michael Roth wezwał społeczność międzynarodową, by nie pozwoliła Rosji, agresorowi, odgrywać zbyt dużej roli ofiary po atakach terrorystycznych pod Moskwą. Według polityka, Niemcy składają kondolencje Rosji, ale nie zapominają również, że Federacja Rosyjska sama jest państwem terrorystycznym.
Przewodniczący Komisji Spraw Zagranicznych podkreślił, że rosyjska armia po raz kolejny zorganizowała rakietowy atak terrorystyczny na Ukrainę. Zostało to zgłoszone przez Der Spiegel.
Według niego Moskwa od lat terroryzuje ludność cywilną Ukrainy ciągłymi ostrzałami. Dodał również, że składa kondolencje w związku z licznymi niewinnymi ofiarami ataku terrorystycznego w regionie moskiewskim. Roth zaapelował jednak, aby pamiętać, że Rosja sama jest państwem terrorystycznym.
"Składamy kondolencje wielu niewinnym ofiarom w Moskwie. Nie możemy jednak zapominać, że sama Rosja jest państwem terrorystycznym, które ostatniej nocy po raz kolejny terroryzowało ludność cywilną Ukrainy atakami rakietowymi i dronami. Kto sieje terror, będzie zbierał terror" - powiedział członek Bundestagu.
Z kolei ambasador Niemiec w Rosji Alexander Graf Lambsdorff powiedział, że terror nigdy i nigdzie nie jest usprawiedliwiony. Dyplomata powiedział, że jego kraj potępia wszelką przemoc wobec niewinnych cywilów.
"Dotyczy to zarówno Rosji, jak i Ukrainy. Ludzkość musi pozostać naszym kompasem. Składam kondolencje rodzinom ofiar. Ważne jest, aby wyjaśnić tło" - powiedział ambasador.
Przypomnijmy, że wieczorem 22 marca w Federacji Rosyjskiej nieznane osoby zorganizowały strzelaninę w sali koncertowej "Crocus City Hall" (Krasnogorsk, obwód moskiewski). Zginęło kilkadziesiąt osób, a ponad 100 zostało rannych.
Warto zauważyć, że nawet po południu w pobliżu budynku "Crocus" znajdowało się wiele samochodów służb specjalnych Federacji Rosyjskiej. Informacja ta została zilustrowana zdjęciem z miejsca zdarzenia, które zostało opublikowane w Krasnogorsku na kilka godzin przed incydentem.
Jak donosi OBOZ.UA, Ministerstwo Spraw Zagranicznych Ukrainy odpowiedziało na zarzuty dotyczące rzekomego udziału naszego państwa w ataku terrorystycznym na przedmieściach Moskwy "Crocus City Hall", które zaczęły brzmieć od rosyjskich urzędników. Agencja odrzuciła te oskarżenia i zauważyła, że były one zaplanowaną prowokacją Kremla.
Nawiasem mówiąc, przedstawicielka Rady Bezpieczeństwa Narodowego USA Adrienne Watson powiedziała, że Stany Zjednoczone przekazały Rosji informacje wywiadowcze o potencjalnym ataku terrorystycznym . Co więcej, amerykańscy urzędnicy nie mają wątpliwości, że za atakiem terrorystycznym w Moskwie 22 marca stoją bojownicy "Państwa Islamskiego".
Ze swojej strony rosyjski dyktator Putin powiedział 23 marca, że tadżyccy mężczyźni zatrzymani przez rosyjskie siły bezpieczeństwa, którzy rzekomo byli sprawcami ataku na salę koncertową pod Moskwą, "przemieszczają się w kierunku Ukrainy", gdzie "strona ukraińska przygotowała dla nich okno".
Tylko zweryfikowane informacje od nas w kanale Telegram OBOZ.UA i Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!