Świat
Amerykański sąd uznaje Trumpa winnym wszystkich zarzutów: co to oznacza?
Ława przysięgłych w Nowym Jorku w Stanach Zjednoczonych uznała byłego prezydenta Donalda Trumpa za winnego w sprawie gwiazdy porno Stormy Daniels. Amerykański sąd uznał Trumpa winnym wszystkich 34 zarzutów, z których głównym było fałszowanie wyborczych dokumentów finansowych.
Zostało to zgłoszone przez amerykańskich nadawców z sali sądowej. Wszystkie zarzuty dotyczą miesięcznych płatności na rzecz doradcy Trumpa, Michaela Cohena. Był on pośrednikiem w wypłacie 130 tysięcy dolarów gwieździe filmów dla dorosłych.
Nie wiadomo jeszcze, jaka kara spotka Trumpa. Oficjalny wyrok zostanie ogłoszony dopiero 11 lipca.
Trump nigdy nie przyznał się do winy. Decyzję sądu nazwał "hańbą" i "sfałszowanym procesem".
Według śledztwa, w latach 2015-2017 kampania Trumpa fałszowała dokumenty finansowe. Pieniądze, które zostały przekazane jako płatności za usługi prawne, zostały przekazane gwieździe porno Stormy Daniels.
Chociaż Trump ma inne zarzuty karne, przeszedł już do historii jako pierwszy były prezydent skazany za przestępstwo kryminalne.
Wyrok sądu nie wpłynie jednak na polityczną ścieżkę Trumpa, ani nawet na wizerunek byłego prezydenta. Konstytucja USA zezwala osobom skazanym przez sąd na ubieganie się o urząd. A wyborcy z obozu Trumpa zgadzają się z jego interpretacją wszystkich zarzutów, twierdząc, że to wszystko jest politycznym odwetem.
Teoretycznie Donald Trump mógłby trafić do więzienia. Jest to jednak mało prawdopodobne. Biorąc pod uwagę wiek Trumpa i brak wcześniejszych wyroków skazujących, uniknie on więzienia, ponieważ przestępstwo jest uważane za "miękkie".
Wyrok w tej sprawie może mieć jednak znaczący wpływ na inne sprawy Trumpa, w tym na jego strategię prawną i postrzeganie przez opinię publiczną. Może zachęcić prokuratorów, wpłynąć na ławników i zmienić gotowość Trumpa do zawierania umów lub zeznawania w innych sprawach.
Jak donosi OBOZ.UA, prawnik Michael Cohen został skazany na trzy lata więzienia w tej sprawie w 2018 roku. Zarzuty przeciwko Trumpowi opierają się na zeznaniach Cohena. Jednak Trump kategorycznie zaprzecza, że uprawiał seks ze Stormy Daniels.
Tylko zweryfikowane informacje na naszym kanale Telegram OBOZ.UA i Viber. Nie daj się nabrać!