Currency
USA bada zachowanie ukraińskiej kongresmenki Spartz: dlaczego wybuchł skandal i o co jest oskarżana
Komisja Etyki Izby Reprezentantów USA przeprowadziła wstępne dochodzenie w sprawie zachowania Victorii Spartz, kongresmenki ukraińskiego pochodzenia i republikanki z Indiany, w jej sztabie. Dochodzenie zostało wszczęte z powodu licznych skarg na jej rzekome "złe traktowanie", "ogólną toksyczność" i "gniew".
Zostało to zarzucone przez obecnych i byłych współpracowników Spartz, którzy złożyli skargi i z którymi skontaktowali się śledczy, donosi Politico. Współpracownicy, którzy chcieli zachować anonimowość w obawie przed odwetem ze strony Spartz, powiedzieli, że ich skargi zostały złożone do śledczych komisji, zanim Spartz wygrała pierwsze wybory w zeszłym miesiącu.
Doradcy powiedzieli, że śledczy powiedzieli im, że Komisja Etyki nie rozpocznie formalnego dochodzenia przed wyborami, aby uniknąć możliwej ingerencji w proces wyborczy.
Dwie osoby powiedziały, żeniekonsekwentne zachowanie Spartz trwa do dziś. W ciągu ostatnich kilku tygodni obniżyła wynagrodzenie niektórych pracowników o dziesiątki tysięcy dolarów, czemu towarzyszyły ciągłe skargi na ich wydajność. W kwietniu Spartz wysłała notatkę do pracowników zabraniającą im rozmawiania z reporterami POLITICO poszukującymi informacji na temat jej biura.
"Jeśli czujesz silną potrzebę obrzucenia mnie błotem, nie mam nic przeciwko temu... ale proszę, nie używaj fikcyjnych spekulacji, które mogą narazić czyjeś życie ... jest to nieetyczne i nie będzie ci dobrze służyć w przyszłości" - stwierdziła Sportz.
Jej szef sztabu, Patrick Slowinski, zrezygnował we wtorek po niecałym miesiącu pracy na tym stanowisku, powiedziała osoba znająca sprawę. Odmówił komentarza na temat sytuacji. Tego samego wieczoru Michael Stevens, dyrektor ds. komunikacji Spartz od stycznia, również zrezygnował, według tej samej osoby.
W odpowiedzi na zgłoszone dochodzenie komisji etyki, Spartz powiedziała, że "nie wie, o czym mówisz".
W zeszłomiesięcznych prawyborach Spartz pokonała ośmiu rywali, w tym reprezentanta stanowego Chucka Goodricha, który wydał na kampanię prawie trzy razy więcej niż ona. Na przykład podczas prawyborów Goodrich skrytykował jej sposób traktowania podwładnych, nazywając Spartz "najgorszym szefem w całym Kongresie", zgodnie z raportem Politico z 2022 roku.
"Maniakalne zachowanie" - czytamy w reklamie Goodricha, odnosząc się do poprzednich raportów. - "Krzyczy i przeklina, nazywając ich kretynami i idiotami. Na podstawie wywiadów z pół tuzinem pracowników Victoria Spartz uniknęła zwolnienia i zamiast tego zastraszała ich, dopóki nie odeszli".
Spartz odpowiedziała na poprzednie zarzuty, dziękując swoim pracownikom, zauważając: "Podejmuję niezwykły wysiłek, pracując w tempie, które dla niektórych może być trudne".
Według informacji przekazanych Politico przez sześciu obecnych i byłych współpracowników w ostatnich miesiącach, jej styl przywództwa nie uległ zmianie. Dwie wcześniej wspomniane osoby, które chciały zachować anonimowość, opisały incydenty przemocy werbalnej, które zgłosiły śledczym ds. etyki.
Obie osoby twierdzą również, że dochodzenie komisji etyki obejmuje przypadki wykorzystywania przez Spartz zasobów Izby, których finansowanie pochodzi z podatków, do prowadzenia kampanii w godzinach pracy. Powiedzieli, że Spartz czasami zwraca się do pracowników z pytaniami związanymi z kampanią i wykonuje połączenia telefoniczne na numery biurowe w godzinach pracy.
"Zwykle rozmawia przez telefon lub mówi komuś w twarz, przeklinając, wypowiadając słowo na "F" około miliona razy, nazywając ich niedorozwojami, pieprzonymi dziećmi, cokolwiek. Zdarza się to co tydzień. To nic nadzwyczajnego. Wszystkie moje interakcje z nią były pełne całkowitej i całkowitej wściekłości" - powiedział oficer Spartz.
Podczas dwóch kadencji Spartz w Kongresie był duży przepływ pracowników. Kongresmenka początkowo wspierała Ukrainę. Jednak później zmieniła swoje stanowisko i stała się ostro krytyczna wobec ukraińskiego prezydenta Wołodymyra Zełenskiego i ostatecznie odmówiła wsparcia pomocy dla Ukrainy, kraju jej urodzenia.
Jak donosi OBOZ.UA, w lutym członkini Kongresu USA z Partii Republikańskiej w stanie Illinois Victoria Spartz oświadczyła, że nie będzie ubiegać się o żadne stanowisko publiczne w 2024 roku. Rozważała również opuszczenie amerykańskiej legislatury, ponieważ jej kariera polityczna pochłaniała zbyt wiele jej czasu.
Tylko zweryfikowane informacje od nas w kanale Telegram OBOZ.UA i Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!