Currency
"Nie ma zgody na broń dalekiego zasięgu": Biden podsumowuje wizytę w Niemczech. Wideo
Nie ma zgody wśród przywódców Wielkiej Brytanii, Francji, Niemiec i Stanów Zjednoczonych w sprawie udzielenia Ukrainie pozwolenia na użycie broni dalekiego zasięgu jej partnerów do uderzania w cele głęboko w Rosji. Niemniej jednak kraje te zamierzają nadal "wspierać Ukrainę".
Tak przynajmniej powiedział prezydent USA Joe Biden po spotkaniu z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem, kanclerzem Niemiec Olafem Scholzem i premierem Wielkiej Brytanii Keirem Starmerem w Niemczech. Nie sprecyzował, kto najbardziej sprzeciwia się temu pomysłowi, ale nie wykluczył też, że on sam może zmienić zdanie.
W szczególności dziennikarze zapytali Bidena, czy istnieje taka możliwość, ponieważ jest to jedna z "głównych propozycji, które przedstawił Zelenskyy".
"W polityce zagranicznej nigdy nie jest tak, że 'Cóż, nigdy nie zmienię zdania'. W tej chwili nie ma konsensusu w sprawie broni dalekiego zasięgu" - odpowiedział prezydent USA.
Przywódca USA zasugerował również, że życie Ukraińców jest warte spokoju ludzi w innych krajach.
"Ponieważ Ukraina stoi w obliczu ciężkiej zimy, musimy, musimy podtrzymać naszą determinację. I wiem, że koszt jest wysoki, ale nie popełnijcie błędu, jest on porównywalny z kosztem życia w świecie, w którym dominuje agresja, gdzie duże państwa atakują i zastraszają mniejsze tylko dlatego, że mogą" - powiedział Biden cytowany przez Reutersa.
Powiedział, że będzie nadal dyskutował z partnerami, jak zwiększyć wsparcie wojskowe dla Ukrainy i wzmocnić jej cywilną infrastrukturę energetyczną "poprzez odblokowanie wartości zamrożonych rosyjskich aktywów".
"Zamierzamy pozostać z Ukrainą. Zamierzamy upewnić się, że nadal będą mieli możliwości" - dodał, unikając odpowiedzi na pytanie o członkostwo Ukrainy w NATO.
Tylko zweryfikowane informacje są dostępne na naszym kanale Telegram OBOZ.UA i Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!