"Mamy 3-5 lat na przygotowania": Premier Estonii ostrzega przed możliwą rosyjską agresją na NATO

Szefowa estońskiego rządu Kaja Kallas uważa, że kraj-agresor Rosja może w najbliższych latach stanowić poważne zagrożenie dla wschodniej flanki Sojuszu Północnoatlantyckiego. Jej zdaniem Europa ma około trzech do pięciu lat na przygotowanie się na ewentualne zagrożenie militarne ze strony Moskwy.

Kallas powiedziała to w wywiadzie dla The Times, opublikowanym w piątek 15 stycznia. W swoich wypowiedziach urzędniczka powoływała się na informacje pochodzące od estońskiego wywiadu.

Zauważyła, że w przypadku hipotetycznego zamrożenia wojny na Ukrainie, Moskwa potrzebowałaby od trzech do pięciu lat na odbudowę swojego potencjału militarnego. Wówczas Rosja mogłaby stanowić realne zagrożenie dla wschodniej flanki NATO.

Sytuacja będzie w dużej mierze zależeć od tego, w jaki sposób sojusznicy Ukrainy zdołają utrzymać jedność w zakresie wsparcia i pomocy dla tego kraju.

"Rosja potrzebuje przerwy, aby zebrać zasoby i siły. Słabość prowokuje agresorów, więc słabość prowokuje Rosję" - powiedziała.

Kallas podkreśliła, że kraje zachodnie muszą jak najszybciej połączyć siły i dostarczyć ukraińskiej armii więcej broni. Wtedy Ukraina będzie w stanie zadać "decydujący cios" i trwale pozbawić Moskwę możliwości zagrażania sąsiadom.

W dłuższej perspektywie estoński premier uważa, że Sojusz powinien przyjąć zimnowojenną strategię "powstrzymywania" Rosji. Przede wszystkim wydatki na obronę każdego członka NATO powinny zostać zwiększone do co najmniej 2,5% PKB.

Jak donosi OBOZ.UA, media znalazły tajny dokument, z którego wynika, że niemiecka armia przygotowuje się do konfliktu zbrojnego z Rosją. Jest to scenariusz ćwiczeń o nazwie Alliance Defence 2025, który opisuje, jak Putin będzie działał i jak NATO będzie zmuszone się bronić.

Tylko zweryfikowane informacje są dostępne na naszym kanale Telegram OBOZ.UA i Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!