English
русский
Українська

Trending:

"Realnym zagrożeniem jest rusyfikacja, a nie mityczna 'ukrainizacja'": MSZ zwraca się do Gruzinów

Oleh TymchenkoŚwiat
Ukraina jest zainteresowana pokojową i przyjazną atmosferą w Gruzji. Źródło: MSZ.

Ministerstwo Spraw Zagranicznych Ukrainy zareagowało na ustawę o zagranicznych agentach w Gruzji, wyrażając zaniepokojenie pogarszającą się sytuacją polityczną w tym kraju. Podkreślono, że "prawdziwym zagrożeniem jest rusyfikacja, a nie mityczna "ukrainizacja"".

Stwierdzono to w oświadczeniu Ministerstwa Spraw Zagranicznych. "Wzywamy wszystkie zainteresowane strony do poszanowania prawa obywateli Gruzji do pokojowych protestów i poszukiwania rozwiązania sytuacji poprzez konstruktywny dialog" - czytamy w oświadczeniu.

Podkreślono, że poszanowanie praw i wolności obywateli, a także zaangażowanie społeczeństwa obywatelskiego w rozwiązywanie ważnych społecznie kwestii, jest warunkiem wstępnym budowania europejskiej przyszłości kraju.

Ministerstwo Spraw Zagranicznych wyraziło oburzenie komentarzami premiera Gruzji Irakli Kobakhidze na temat zagrożenia "ukrainizacją", do której rzekomo zmierza projekt ustawy.

"Używanie nazwy naszego kraju w tak lekceważącym kontekście powoduje dodatkowe szkody w stosunkach ukraińsko-gruzińskich. Prawdziwym zagrożeniem dla Gruzji jest rusyfikacja, a nie mityczna "ukrainizacja"" - powiedział przedstawiciel ministerstwa.

Dodano, że Ukraina jest zainteresowana pokojową i przyjazną atmosferą w Gruzji i zawsze wspierała i nadal wspiera suwerenność i integralność terytorialną Gruzji w jej międzynarodowo uznanych granicach.

Przypomnijmy, że w środę 17 kwietnia Gruzja przyjęła kontrowersyjny projekt ustawy o zagranicznych agentach. Wysoki Przedstawiciel UE do Spraw Zagranicznych i Polityki Bezpieczeństwa, Josep Borrell, zareagował na to, zauważając, że oficjalne Tbilisi może napotkać problemy po przystąpieniu do Unii Europejskiej.

Tylko zweryfikowane informacje na naszym kanale Telegram OBOZ.UA i Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!

Inne wiadomości

'Taktyka spalonej ziemi': sieć pokazuje, co okupanci zrobili z Chasiw Jarem. Wideo z góry

"Taktyka spalonej ziemi": sieć pokazuje, co okupanci zrobili z Chasiw Jarem. Wideo z góry

Około 680 osób pozostało w mieście pod ostrzałem wroga