Currency
Rosja grozi Mołdawii pogorszeniem stosunków w związku z wydaleniem dyplomatów: Sandu odpowiedział
W odpowiedzi na wydalenie 45 rosyjskich dyplomatów z Mołdawii poprzedniego dnia, Moskwa zagroziła Kiszyniowowi pogorszeniem stosunków między krajami. Władze Mołdawii są obwiniane za to, że teraz rosyjscy obywatele w Mołdawii rzekomo nie będą mogli otrzymywać wysokiej jakości usług z ambasady.
Sama prezydent Mołdawii Maia Sandu odpowiedziała na te ostrzeżenia. Według mołdawskiej agencji NewsMaker, zaznaczyła ona, że rosyjskie władze nie mają powodu, aby martwić się, że ich obywatele nie będą mogli otrzymać pomocy i porady od swoich przedstawicieli w Kiszyniowie.
"Jestem pewna, że personel rosyjskiej ambasady jest wystarczający do świadczenia wysokiej jakości usług. Ogólnie rzecz biorąc, nasze stosunki z Rosją gwałtownie się pogorszyły po tym, jak Rosja zaatakowała Ukrainę" - podkreśliła.
Sandu dodała, że obecnie wojska rosyjskie prowadzą wojnę podjazdową, zabijając cywilów i niszcząc infrastrukturę cywilną. Po tym wszelkie obawy dyplomatyczne budzą wątpliwości co do ich wiarygodności.
Przypomnijmy, że dzień wcześniej samolot z 45 rosyjskimi dyplomatami i ich rodzinami odleciał awaryjnie z Kiszyniowa. Zostali oni wydaleni z kraju, ponieważ podejrzewano ich o destabilizację sytuacji politycznej i społecznej.
Jak donosi OBOZREVATEL, Mołdawia wypowie porozumienie podpisane w ramach WNP w sprawie utworzenia Wspólnej Komisji Konsultacyjnej ds. Rozbrojenia. W poniedziałek, 14 sierpnia, Rada Ministrów kraju zatwierdziła wypowiedzenie tego dokumentu.
Tylko zweryfikowane informacje od nas w kanale Telegram Obozrevatel i Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!