English
русский
Українська

Trending:

Polska oficjalnie zmieniła nazwę Kaliningradu i przypomniała o zbrodniach radzieckiego męża stanu, od którego miasto wzięło swoją nazwę

Lilia RagutskaŚwiat
Polska odmówiła używania rosyjskiej nazwy Kaliningrad, ponieważ miasto zostało nazwane na cześć współorganizatora egzekucji ponad 20 tys. Polaków w Katyniu

Polska oficjalnie zakazała nazywania rosyjskiego miasta Kaliningrad tą radziecką nazwą. Od tej pory Polacy będą nazywać je dawną polską nazwą Królewiec, nie zaleca się również używania zwrotu Obwód Kaliningradzki.

Odpowiednią decyzję podjęła Komisja Standaryzacji Nazw Geograficznych Poza Granicami Rzeczypospolitej Polskiej przy Głównym Inspektorze Kraju 12 kwietnia 2023 r. Decyzja wejdzie w życie z dniem ogłoszenia, czyli 9 maja. Powodem decyzji był udział radzieckiego męża stanu Michaiła Kalinina, na cześć którego w Związku Radzieckim zmieniono nazwę miasta, w masowym mordzie na polskich oficerach w Katyniu w 1940 roku - pisze Rzeczpospolita.

Wydanie przytoczyło opublikowany 9 maja komunikat Komisji Standaryzacji Nazw Geograficznych Poza Granicami Rzeczypospolitej Polskiej, w którym zaznaczono, że na 125. posiedzeniu 12 kwietnia członkowie komisji zdecydowali, że w Polsce rosyjskie miasto Kaliningrad będzie nazywane dawną polską nazwą Królewiec.

Używanie odtąd radzieckiej nazwy Kaliningrad w odniesieniu do tego miasta jest w języku polskim niewskazane, podobnie jak używanie połączenia słownego obwód kaliningradzki, teraz Polacy będą go nazywać Królewcem.

Zgodnie z dokumentem, nowe zasady zaczną obowiązywać od dnia publikacji komunikatu, czyli od 9 maja 2023 r.

"Komisja Standaryzacji Nazw Geograficznych Poza Granicami Rzeczypospolitej Polskiej zaznaczyła, że dokonując zmiany wzięła pod uwagę, że "miasto noszące obecnie rosyjską nazwę Kaliningrad jest znane w Polsce pod tradycyjną nazwą Krulewiec", a obecna rosyjska nazwa tego miasta jest "sztucznym chrztem, niezwiązanym ani z miastem, ani z regionem" - pisze publikacja.

Jednocześnie Polska przypomniała, że sowiecki mąż stanu Michaił Kalinin jest uważany za odpowiedzialnego m.in. za egzekucję ponad 21 tys. Polaków, z których większość stanowili polscy jeńcy wojenni. Zostali oni straceni przez funkcjonariuszy NKWD w rosyjskim Katyniu wiosną 1940 roku.

"Fakt nazwania dużego miasta w pobliżu granic Polski imieniem Kalinina, współsprawcy winnego m.in. zlecenia masowego mordu na Polakach (masowa egzekucja w Katyniu), ma w Polsce emocjonalnie negatywny odbiór" - gazeta cytuje tekst komunikatu.

Na decyzję Komitetu wpływ miały jednak nie tylko wydarzenia historyczne, ale także dzisiejsze realia, w szczególności agresja Rosji na Ukrainę i jej wroga polityka wobec państw zachodnich, w tym Polski.

Komisja podkreśliła, że nazwy geograficzne, oprócz funkcji identyfikacyjnej, mogą pełnić także funkcje symboliczne, a "obecna rosyjska nazwa miasta jest elementem przestrzeni symbolicznej Rosji, narzuconym także odbiorcom spoza kraju".

"Rozwój sytuacji związany z atakiem Rosji na Ukrainę, narzucaniem tzw. "rosyjskiego świata" i prowadzeniem przez Rosję wojny informacyjnej zmusza do przyjrzenia się kwestii narzucanych nazw, które są wysoce kontrowersyjne i nie do przyjęcia w Polsce" - zaznaczono w komunikacie.

Komisja Standaryzacji Nazw Geograficznych Poza Granicami Rzeczypospolitej Polskiej podkreśliła, że żadne państwo nie może być zmuszane do używania nazw, które są dla niego nieakceptowalne w jego własnym języku.

Przypomnijmy, że wcześniej stało się wiadome, że to rosyjska rakieta X-55 spadła w Polsce pod koniec kwietnia. Wcześniej zakładano, że duży fragment pocisku znaleziony w lesie w pobliżu polskiego miasta Bydgoszcz mógł być częścią radzieckiego pocisku ziemia-powietrze, który wciąż jest w służbie polskiej armii. Analitykom nasunęło się przypuszczenie, że w pobliżu miejsca znalezienia wraku znajduje się poligon wojskowy, na którym odbywają się ćwiczenia wojskowe i testy broni.

Wnioski ekspertów obaliły jednak tę wersję. Ujawniono również, że polskie wojsko zauważyło obiekt powietrzny na niebie nad Polską podczas zmasowanego rosyjskiego uderzenia rakietowego na Ukrainę w połowie grudnia, ale zniknął on z radarów w okolicach Bydgoszczy. Wbrew wymogom prawnym wojsko nie powiadomiło prokuratury o naruszeniu polskiej przestrzeni powietrznej.

Tylko sprawdzone informacje na naszym kanale Telegram Obozrevatel i Viber. Nie dajcie się nabrać na fałszywki!

Inne wiadomości

Jak łatwo zepsuć mięso z kurczaka: nigdy nie gotuj go w ten sposób

Jak łatwo zepsuć mięso z kurczaka: nigdy nie gotuj go w ten sposób

Wszystko zaczyna się w momencie przechowywania
Bellew wskazuje zagrożenie w walce Usyk - Fury

Bellew wskazuje zagrożenie w walce Usyk - Fury

Słynny superciężki udzielił szczerego wywiadu