Currency
Lokalny biznesmen aresztowany w Niemczech: dostarczał Rosji części do dronów
Niemiecko-rosyjski obywatel Waldemar W. nielegalnie dostarczał w Niemczech części elektroniczne rosyjskiej firmie zajmującej się produkcją materiałów i komponentów wojskowych. Sąd Federalny w Niemczech wydał już nakaz jego aresztowania i wybrał środek zapobiegawczy w postaci aresztu tymczasowego .
Według strony internetowej Prokuratora Generalnego Niemiec, oskarżony dopuścił się kilku naruszeń handlowych ustawy o handlu zagranicznym i płatnościach. W szczególności śledztwo dotyczy 26 dostaw w okresie od stycznia 2020 r. do marca 2023 r. na kwotę około 715 000 euro.
Należy zauważyć, że rosyjska firma, która otrzymała części, jest zaangażowana w produkcję dronów Orlan-10 używanych obecnie przez rosyjskie siły zbrojne na Ukrainie. Komponenty dostarczane przez oskarżonego są powszechną częścią dronów tego typu i są objęte rosyjskim rozporządzeniem w sprawie embarga (UE) nr 833/2014.
Aby obejść sankcje UE, Waldemar W. zazwyczaj importował odpowiednie towary z zagranicy do Niemiec, a następnie eksportował je do Rosji - w niektórych przypadkach za pośrednictwem kontrolowanej przez siebie firmy w Badenii-Wirtembergii.
Przypomnijmy, że Kancelaria Prezydenta poinformowała, że międzynarodowa grupa robocza ds. sankcji przeciwko Rosji zbadała 174 zagraniczne komponenty przejęte z trzech modeli rosyjskich bezzałogowych statków powietrznych. Absolutna większość komponentów jest importowana, a ważne mikroprocesory są produkowane w krajach NATO i sojusznikach Ukrainy.
W szczególności rosyjska armia regularnie korzysta z trzech głównych modeli dronów: Shahed-136/131, Lancet i Orlan-10. Jednocześnie Rosja nadal w dużym stopniu polega na zagranicznych komponentach, zwłaszcza mikroelektronice, w procesie produkcji UAV.
Jak donosi OBOZREVATEL:
- Rosyjski miliarder Arkadij Wołoż, współzałożyciel Yandex, poprosił UE o zniesienie sankcji nałożonych na niego po tym, jak Rosja rozpoczęła wojnę na pełną skalę przeciwko Ukrainie. Prawnicy biznesmena złożyli formalny wniosek o zniesienie sankcji kilka dni po tym, jak publicznie potępił on inwazję.
- Węgierski minister spraw zagranicznych Peter Sijarto powtórzył rosyjską propagandę i powiedział, że UE sama sobie szkodzi, nakładając sankcje na Federację Rosyjską. Podczas gdy ograniczenia rzekomo nie zaszkodziły agresorowi. Po raz kolejny opowiedział się również przeciwko wspieraniu Ukrainy.
Tylko zweryfikowane informacje od nas w kanale Telegram Obozrevatel i Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!