Świat
Japonia zezwoli personelowi wojskowemu na długie włosy i tatuaże: co się dzieje?
Japońskie ministerstwo obrony ogłosiło, że wszyscy rekruci do japońskiej armii będą mogli nosić stosunkowo długie włosy. Rozważa również rekrutację osób z tatuażami do Sił Samoobrony kraju.
W ten sposób japoński rząd chce przyciągnąć do armii więcej młodych ludzi. Według BBC, Japonia zmaga się z niedoborem żołnierzy w obliczu rosnących obaw o Chiny i Koreę Północną.
Do niedawna rekrutom płci męskiej w Japonii pozwalano jedynie na fryzurę, którą nazywamy "box" lub "half-box" - bardzo krótkie włosy, a po bokach skroni ogolone do naga. Kobietom dozwolony był tylko "krótki bob" z włosami nie dotykającymi ramion.
Jednak od kwietnia zasady te zostaną złagodzone, a japońscy żołnierze będą mogli nosić nieco dłuższe włosy. W szczególności mężczyźni będą mogli nie golić skroni, a kobiety będą mogły nosić "kucyki" z włosami do ramion.
Japonia ogłosiła w zeszłym roku, że znacznie zwiększy wydatki na obronność w ciągu najbliższych pięciu lat w związku z rosnącymi napięciami ze strony Chin i Korei Północnej. Jednak proces rekrutacji do Sił Samoobrony w tym kraju spadł o 10 procent.
Na niedostateczną rekrutację wojskową w Japonii składa się wiele istotnych czynników, począwszy od malejącego wskaźnika urodzeń w kraju, a skończywszy na niskim wynagrodzeniu wojskowych. Jednak z jakiegoś powodu rząd kraju postanowił zmienić sytuację kosztem długości włosów. Również Ministerstwo Obrony kraju rozważa możliwość rekrutacji osób z tatuażami, co jest obecnie zabronione.
Jak donosi OBOZ.UA, na wspólnych ćwiczeniach dowódczo-sztabowych Stanów Zjednoczonych, Japonii i Australii po raz pierwszy jako hipotetycznego wroga wskazano bezpośrednio Chiny. Wojskowi opracowali wspólne działania na wypadek zagrożenia Tajwanu.
Ponadto w swoim przemówieniu noworocznym chiński przywódca Xi Jinping obiecał odzyskać Tajwan. Nazwał "zjednoczenie" z wyspiarskim narodem "historyczną koniecznością".
Tylko zweryfikowane informacje od nas w kanale Telegram OBOZ.UA i Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!