Currency
"Fico jest kolaborantem i rosyjskim agentem!" W Bratysławie 15 tysięcy osób wzięło udział w antyrządowym wiecu. Zdjęcie
W Bratysławie, stolicy Słowacji, 10 stycznia lokalni mieszkańcy ponownie protestowali przeciwko prorosyjskiej polityce premiera Roberta Fico, który pod koniec grudnia udał się do Moskwy, aby spotkać się z dyktatorem Putinem. Na ulice wyszło około 15 000 osób.
Antyrządowy wiec w Bratysławie został zorganizowany przez działaczy ruchu Pokój Ukrainie pod hasłem "Słowacja to Europa, dość Rosji!". Poinformował o tym portal aktuality.sk.
Protestujący trzymali transparenty z napisem "Fico jest kolaborantem i rosyjskim agentem" i skandowali hasła wyrażające niezadowolenie z szefa słowackiego rządu, w szczególności z jego "przyjaźni" z rosyjskim dyktatorem. Opozycyjna partia Demokraci również przyłączyła się do protestów.
Podobne wiece odbyły się w kilku innych miastach na Słowacji, w tym w Koszycach, Bańskiej Bystrzycy, Żylinie Popradzie itp. W Pradze ludzie przyszli również pod Ambasadę Słowacji, aby okazać wsparcie dla narodu słowackiego.
W stolicy Słowacji, gdzie według wstępnych danych zebrało się około 15 tysięcy osób, protestujący skandowali: "Słowacja to Europa", "Fico wystarczy", "Nie będziemy milczeć" i "Nasza siła tkwi w jedności".
Należy przypomnieć, że po wyjeździe Fico na Kreml 22 grudnia, w Bratysławie odbyły się już wiece. Wiec zatytułowany "Dość Rosji" został zorganizowany przez stowarzyszenie Pokój Ukrainie i odbył się przed budynkiem rządowym. W proteście wzięli udział byli premierzy Igor Matovic i Eduard Heger, liderzy opozycji, a także artyści i ukraińscy uchodźcy.
3 stycznia w Bratysławie odbył się kolejny wiec przeciwko Robertowi Fico i jego podróżom do Moskwy, by spotkać się z rosyjskim dyktatorem Putinem. W wiecu wzięło udział około czterech tysięcy osób. Ludzie trzymali plakaty z hasłami "Słowacja, uważaj, okupacja się rozpoczęła" i "Fico, jedź do Moskwy, zostaw Słowację w spokoju".
Jak donosi OBOZ.UA, na Słowacji politycy opozycji skrytykowali Fico za jego podróż do Putina. Premierowi powiedziano, że negocjacje w sprawie tranzytu gazu powinny być prowadzone z Ukrainą, a nie z Rosją. Wizytę na Kremlu nazwano zdradą interesów narodowych.
Tylko sprawdzone informacje na naszym kanale Telegram OBOZ.UA i Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!