Świat
"Koalicja chętnych": Sky News dowiaduje się, które państwa mogą wysłać siły pokojowe do Ukrainy po zakończeniu wojny
Wśród krajów NATO pojawiła się "koalicja chętnych" do wysłania swoich wojsk do Ukrainy w charakterze sił pokojowych po zakończeniu wojny z Rosją. Inicjatywa ta była prowadzona przez Wielką Brytanię i Francję, jak stwierdził brytyjski premier Keir Starmer po szczycie przywódców UE w sprawie Ukrainy. Nie wspomniał jednak, które inne kraje chciałyby dołączyć do misji pokojowej.
Według Sky News, kraje, które przyłączą się do tej inicjatywy, będą mogły wysłać swoich żołnierzy do pełnienia roli sił pokojowych w Ukrainie w przypadku zawieszenia broni. Jak wyjaśnił dziennikarzom analityk wojskowy Michael Clark, powinna to być oddzielna grupa państw. Jeśli nie będą działać pod parasolem NATO lub UE, Słowacja i Węgry nie będą mogły zawetować ich decyzji.
Według Clarke'a, grupa ta z pewnością będzie obejmować Francję i Wielką Brytanię, ponieważ to one były jej inicjatorami. Ponadto uważa on, że Estonia, Litwa i Łotwa, a także Finlandia mogą dołączyć, ponieważ wszystkie cztery kraje są członkami NATO i graniczą z Rosją.
Analityk wojskowy nie wyklucza, że Włochy i Kanada również dołączą do "koalicji chętnych". W publikacji zauważono, że premier Kanady Justin Trudeau powiedział, że jego kraj "bada sposoby, w jakie może najlepiej pomóc" Ukrainie.
Jednak według Clarka, Polska, Hiszpania i Niemcy nie zamierzają wysyłać swoich wojsk do Ukrainy w ramach misji pokojowej. Polska ma długą granicę z Ukrainą i Białorusią, więc przede wszystkim martwi się o własne bezpieczeństwo. Ponadto premier Donald Tusk potwierdził w zeszłym miesiącu, że Warszawa nie planuje wysyłać swoich żołnierzy do Ukrainy.
Hiszpania również raczej nie dołączy do "koalicji chętnych", ponieważ minister spraw zagranicznych Jose Manuel Albares powiedział w zeszłym miesiącu, że "jest zbyt wcześnie, aby mówić o wysłaniu wojsk do Ukrainy".
Jeśli chodzi o Niemcy, sytuacja jest nadal wątpliwa. Kanclerz Olaf Scholz wcześniej odrzucił możliwość wysłania niemieckich wojsk do Ukrainy w charakterze sił pokojowych, a jego przyszły następca Friedrich Merz jeszcze nie wyraził swojego stanowiska w sprawie tej inicjatywy.
Jak donosi OBOZ.UA, dzień wcześniej Keir Starmer powiedział, że na szczycie w Londynie 2 marca "wiele krajów" wyraziło chęć bycia częścią planu zapewnienia pokoju w Ukrainie. Wielka Brytania, Francja i inne kraje chcą przygotować plan powstrzymania walk w Ukrainie i przedstawić go Stanom Zjednoczonym.
Tylko zweryfikowane informacje są dostępne na naszym kanale Telegram OBOZ.UA i Viber. Nie daj się nabrać!