Currency
Brytyjski minister obrony mówi, że Ukraińcy zainspirowali jego syna do służby w armii
Szef brytyjskiego Ministerstwa Obrony, John Healey, powiedział, że odwaga Ukraińców walczących z rosyjskim agresorem zainspirowała jego syna do wstąpienia do wojska. Młody człowiek zaciągnął się do rezerwy brytyjskich sił zbrojnych.
Urzędnik powiedział o tym w komentarzu dla The Telegraph. W rozmowie z dziennikarzami powiedział, że cały świat żyje dziś bez bezpieczeństwa, a każdy kraj musi reagować na wyzwania.
"To straszny czas dla ministra obrony. Wojna w Ukrainie zbliżyła Rosję i NATO do konfliktu bardziej niż kiedykolwiek wcześniej. Bliski Wschód jest na skraju regionalnej pożogi. A amerykańska społeczność wywiadowcza szacuje, że najlepsza okazja dla Chin do inwazji na Tajwan otworzy się w 2027 roku. Innymi słowy, jeśli dojdzie do III wojny światowej, najprawdopodobniej nastąpi to za jego życia" - napisano w publikacji.
Sam szef brytyjskiego Ministerstwa Obrony twierdzi, że nie jest to jego wypowiedź, ale świat niewątpliwie "znajduje się w erze niepewności". Według Healeya, dzisiejsze czasy pokazują, podobnie jak podczas pierwszej i drugiej wojny światowej, a teraz w Ukrainie, że siły zbrojne każdego kraju są tylko tak silne, jak "przemysł i społeczeństwo, które za nimi stoi".
"To trudne dla mnie jako ministra obrony, ponieważ wiem, że jeśli staniemy w obliczu konfliktu, to moją decyzją będzie wysłanie brytyjskich żołnierzy w sytuacje, które narażają ich na ryzyko. Jest to obowiązek urzędu, ale teraz jest to również sprawa osobista" - powiedział.
Healey wyjaśnił, że jego trzydziestoletni syn Alex jest obecnie żołnierzem piechoty w rezerwie armii, a na jego decyzję wpłynęła wojna na Ukrainie.
"Nie mówiłem o tym wcześniej. Ale tak naprawdę chodziło o Ukrainę. Kiedy wojska rosyjskie najechały ten kraj w lutym 2022 roku, następnego dnia jedliśmy razem lunch, a on powiedział do mnie: "Tato, gdybym był Ukraińcem, wstąpiłbym dziś do wojska". Niedługo potem podszedł do mnie i mojej mamy i powiedział: "Chcę wstąpić do wojska. Chcę być rezerwistą". Tak właśnie zrobił" - wyjaśnił brytyjski urzędnik.
Jackie Healey, która pracuje jako menedżer w ministerialnym biurze swojego męża, wyraziła przekonanie, że ich syn kieruje się chęcią obrony swojego kraju.
"To trochę staroświeckie, ale będzie mówił o królu i kraju. To uznanie, że jest coś ważnego w naszym kraju i to, co reprezentujemy, co chce pomóc chronić. Nie sądzę, by można było porozmawiać z kimkolwiek w mundurze, rezerwistą lub pełnoetatowym, kto nie powiedziałby ci, że służba jest sercem ich motywacji i zaangażowania" - mówi.
Ojciec Alexa, John Healey, nie służył w wojsku. Studiował nauki społeczne i polityczne w Christ's College w Cambridge, a przed wejściem do polityki pracował dla organizacji charytatywnych, działając na rzecz osób niepełnosprawnych.
"Mogę lepiej zrozumieć uczucia rodzin tych, którzy... Mam nadzieję, że do tego nie dojdzie, ale w razie potrzeby, jako minister obrony, będę musiał wysłać ich do udziału w konfliktach, w których mogą być w niebezpieczeństwie" - powiedział brytyjski minister obrony.
Jak donosi OBOZ.UA, wcześniej John Healey obiecał, że Wielka Brytania będzie współpracować ze swoimi sojusznikami w celu wsparcia Ukrainy, ponieważ chce, aby plan zwycięstwa przedstawiony przez prezydenta został pomyślnie wdrożony. Sekretarz obrony Wielkiej Brytanii podkreślił, że jest to krytyczny moment w wojnie, dlatego ważne jest, aby "wzmocnić i przyspieszyć wsparcie dla Kijowa".
Tylko zweryfikowane informacje są dostępne na naszym kanale Telegram OBOZ.UA i Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!