Currency
"Krew na twoich rękach": w Serbii zorganizowano protest po tragedii na stacji kolejowej i zażądano aresztowania prezydenta. Zdjęcie
W stolicy Serbii, Belgradzie, setki działaczy opozycji protestowało po śmiertelnym wypadku na stacji kolejowej Nowy Sad. 1 listopada zawalił się dach betonowej wiaty, zabijając 14 osób (w tym sześcioletnią dziewczynkę) i raniąc trzy inne.
W niedzielę, 3 listopada, protestujący zgromadzili się w pobliżu budynków rządowych w centrum stolicy, oskarżając władze o zaniedbania i korupcję. Reuters zauważył, że prezydent Aleksandar Vucic i jego sojusznicy zaprzeczają zarzutom.
Ludzie wyszli na ulice z napisami "Krew na rękach" i "Korupcja zabija". Skandowali: "Aresztować Vucicia!" i "Wszyscy jesteśmy pod baldachimem". Domagali się również natychmiastowej dymisji wysokich rangą urzędników.
Policja utworzyła kordon przed budynkiem Ministerstwa Budownictwa i Infrastruktury.
"Wszyscy jesteśmy zszokowani i wściekli... państwo jest za to bezpośrednio odpowiedzialne" - powiedział jeden z protestujących, Djordje Dimitrijevic.
3 listopada serbski premier Milos Vucević powiedział, że funkcjonariusze organów ścigania badają, kto jest odpowiedzialny za incydent.
"Prokuratura i policja pracują nad ustaleniem odpowiedzialności karnej... (i) nie ma możliwości uniknięcia odpowiedzialności politycznej" - powiedział premier.
Stacja w Nowym Sadzie została odnowiona w 2021 i 2022 roku. Drobne naprawy trwały również do lipca tego roku.
Prokuratura miejska poinformowała w niedzielę, że jej śledczy przesłuchali 26 osób w związku z wypadkiem, w tym ministra transportu Gorana Vesica, i zbadali ważne dokumenty. Kolejne 14 osób zostało wezwanych na przesłuchanie.
Tylko zweryfikowane informacje są dostępne na kanale OBOZ.UA Telegram i Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!