W kontekście gróźb ze strony Rosji i Chin: NATO dyskutuje o postawieniu broni nuklearnej w stan gotowości

NATO prowadzi rozmowy w sprawie rozmieszczenia większej ilości broni nuklearnej w obliczu rosnących zagrożeń ze strony Rosji i Chin. Sojusz uważa, że musi pokazać światu swój arsenał nuklearny, aby "wysłać bezpośrednią wiadomość swoim wrogom".

Stwierdził to sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg w wywiadzie dla The Telegraph. Według niego odbyły się bezpośrednie konsultacje między członkami bloku w sprawie wycofania pocisków z magazynów i przeniesienia ich w tryb gotowości.

"Nie będę wchodził w szczegóły operacyjne dotyczące tego, ile głowic nuklearnych powinno działać, a ile powinno być przechowywanych, ale musimy konsultować się w tych kwestiach. Dokładnie to robimy" - powiedział Sekretarz Generalny.

Stoltenberg dodał, że przejrzystość nuklearna powinna być kamieniem węgielnym strategii nuklearnej NATO, aby przygotować sojusz na to, co nazwał bardziej niebezpiecznym światem.

Dziesięć lat temu, kiedy Stoltenberg objął stanowisko Sekretarza Generalnego NATO, ćwiczenia nuklearne były prowadzone w tajemnicy. Teraz, jak czytamy w artykule, otwarcie chwali on wielu ze swoich 32 sojuszników za ich wkład w odstraszanie, w tym Holandię za jej niedawną inwestycję w myśliwce podwójnego zastosowania zdolne do przenoszenia amerykańskiej broni nuklearnej.

"Przejrzystość pomaga przekazać bezpośredni komunikat, że oczywiście jesteśmy sojuszem nuklearnym. Celem NATO jest świat bez broni nuklearnej, ale dopóki broń nuklearna istnieje, pozostaniemy sojuszem nuklearnym, ponieważ świat, w którym Rosja, Chiny i Korea Północna mają broń nuklearną, a NATO nie, jest bardziej niebezpieczny" - powiedział Stoltenberg.

Ostrzegł, że Chiny intensywnie inwestują w nowoczesną broń, w tym w swój arsenał nuklearny, który według niego wzrośnie do 1000 głowic do 2030 roku.

"Oznacza to, że w niedalekiej przyszłości NATO może zmierzyć się z czymś, z czym nigdy wcześniej nie miało do czynienia, a mianowicie z dwoma potencjalnymi przeciwnikami nuklearnymi, Chinami i Rosją. Oczywiście będzie to miało swoje konsekwencje", dodał.

Jak donosi OBOZ.UA, na spotkaniu z szefami agencji informacyjnych w dniu 5 czerwca rosyjski dyktator Władimir Putin po raz kolejny zagroził użyciem broni jądrowej i wezwał Zachód, aby "nie lekceważył" doktryny nuklearnej kraju agresora. Zbrodniarz wojenny powiedział, że Rosja "może użyć wszelkich dostępnych środków, jeśli jej suwerenność lub integralność terytorialna jest zagrożona".

Tylko zweryfikowane informacje są dostępne na naszym kanale Telegram OBOZ.UA i Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!