Currency
Dziesięcioletnia operacja przeciwko dżihadystom dobiegła końca: Francja całkowicie wycofuje wojska z Nigru
Ostatni żołnierze francuscy rozmieszczeni w Nigrze w ramach dziesięcioletniej operacji przeciwko dżihadystom opuścili kraj w piątek, 22 grudnia. Wycofywanie francuskiego kontyngentu, który liczył około 1500 osób, rozpoczęło się w październiku tego roku.
Zostało to zgłoszone przez France24. "Dzisiejsza data oznacza koniec pobytu wojsk francuskich w Sahelu", powiedział porucznik armii nigeryjskiej Salim Ibrahim.
Po wycofaniu się Francji z Nigru, w kraju pozostały setki żołnierzy amerykańskich, a także kilku żołnierzy włoskich i niemieckich.
Francja oświadczyła, że wycofa około 1500 żołnierzy i pilotów z Nigru po tym, jak nowi generałowie rządzący byłą francuską kolonią zażądali ich wyjazdu po zamachu stanu, który miał miejsce 26 lipca.
Był to trzeci raz w ciągu 18 miesięcy, kiedy francuscy żołnierze zostali wydaleni z kraju Sahelu. Zostali oni zmuszeni do opuszczenia byłych kolonii Mali w zeszłym roku i Burkina Faso na początku tego roku po przewrotach wojskowych w tych krajach.
Wszystkie trzy kraje walczą z rebelią dżihadystów, która wybuchła w północnym Mali w 2012 roku, a następnie rozprzestrzeniła się na Niger i Burkina Faso. Ale seria zamachów stanu w regionie od 2020 r. doprowadziła do gwałtownego pogorszenia stosunków z byłą potęgą kolonialną, Francją, i zwrotu w kierunku większego zbliżenia z Rosją.
Większość francuskich żołnierzy w Nigrze stacjonowała w bazie lotniczej w stolicy kraju, Niamey.
Najmniejsze grupy zostały rozmieszczone wraz z nigeryjskimi żołnierzami na granicy z Mali i Burkina Faso, gdzie uważa się, że działają grupy dżihadystów powiązane z Państwem Islamskim i Al-Kaidą.
Wycofanie jest skomplikowaną operacją: konwoje muszą pokonać do 1700 kilometrów po czasami niebezpiecznych pustynnych trasach do francuskiego centrum operacyjnego w Sahelu w sąsiednim Czadzie.
Warto zauważyć, że wycofanie się Francji z Mali w zeszłym roku pozostawiło gorzki posmak po tym, jak zajmowane przez nią bazy w Menak, Gossa i Timbuktu zostały szybko przejęte przez rosyjską prywatną firmę wojskową Wagner.
Wojsko, które doszło do władzy w Nigrze, zakazało działalności organizacjom międzynarodowym. W szczególności agencje ONZ zawiesiły swoją działalność na obszarach, na których toczą się starcia zbrojne.
Wysoki przedstawiciel UE do spraw zagranicznych i polityki bezpieczeństwa Josep Borrell powiedział, że Rosja próbuje wykorzystać zamachy stanu w Afryce "jako pionki w swojej globalnej grze w szachy". Jest to 32. przewrót wojskowy na kontynencie afrykańskim w ciągu 33 lat.
Tylko zweryfikowane informacje na naszym kanale Telegram Obozrevatel i Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!