Currency
Ranni okupanci z lewobrzeżnej części obwodu chersońskiego przybywają do Dżankoj: Atesh ujawnia szczegóły. Zdjęcie
Rosyjskie wojska nadal przybywają do tymczasowo okupowanego Dżankoj na Krymie, aby uzupełnić jednostki walczące przeciwko Ukrainie. Później wyjeżdżają z półwyspu na linię frontu.
Na tej samej stacji, na której spotykają się pociągi z rekrutami, zauważono również masowe transporty rannych i zabitych okupantów, w szczególności z lewobrzeżnej części obwodu chersońskiego. Obserwacjami podzielili się agenci wojskowego ruchu Ukraińców i Tatarów krymskich Atesz.
"Rosyjskie wojska nadal przybywają do Dżankoj. Każdego dnia agenci Atesh odnotowują przyjazd nowych pociągów z uzupełnieniami. Ciekawostką jest to, że na stacji zauważamy również masowe transporty rannych i "dwusetek" z lewobrzeżnej części okupowanego obwodu chersońskiego. Rosyjskie dowództwo wojskowe nadal wysyła zmobilizowanych na front, gdzie JFO spotka się z nimi i doda do statystyk strat rosyjskiej armii" - czytamy w oświadczeniu.
Kanał Telegram ruchu opublikował również zdjęcia przedstawiające zarówno nowo przybyłych najeźdźców, jak i pojazdy z najeźdźcami, którzy już odzyskali swoje.
Wcześniej agenci Atesh przeprowadzili rekonesans składu rakietowego dywizji obrony powietrznej okupantów w Sewastopolu. Partyzantom udało się zidentyfikować słabe punkty w obronie rosyjskiego obiektu wojskowego, który jest priorytetowym celem ukraińskich sił obronnych.
Wiadomo również, że aktywiści ruchu dokonali zwiadu składu ropy naftowej w Rostowie i zasugerowali "bawełnę".
Tylko zweryfikowane informacje są dostępne na kanale OBOZ.UA Telegram i Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!