English
русский
Українська

Currency

Dlaczego UE nie może po prostu kupić amunicji dla Ukrainy: media wyjaśniają niuanse

UE nie dostarczy Ukrainie obiecanego miliona sztuk amunicji do marca 2024 roku.

Unia Europejska przyznała, że nie jest w stanie dostarczyć Ukrainie miliona sztuk amunicji do marca 2024 roku. W kontekście niepowodzenia w realizacji obiecanych dostaw coraz częściej dyskutuje się o możliwości zakupu pocisków.

Jednak to pozornie proste rozwiązanie napotyka w praktyce poważne przeszkody, które w dużej mierze mają charakter polityczny. Problem został wyjaśniony przez portal wojskowy Defense Express.

Analitycy portalu wspomnieli o nieoficjalnej ofercie Czech dotyczącej zakupu partii 450 000 pocisków oprócz 524 000 wyprodukowanych w ramach obiecanego miliona sztuk amunicji, które UE mogłaby przekazać do marca. O propozycji tej poinformował portal Politico, powołując się na informacje z własnych źródeł.

"W szczególności Korea Południowa, RPA i Turcja zostały już wymienione jako źródła amunicji. Jeśli chodzi o możliwości produkcyjne tej ostatniej, możliwościom pomocy Turcji poświęcona jest osobna publikacja. Ale możliwe jest również uzupełnienie istniejących zapasów, które są przeznaczone dla ponad tysiąca 155-mm systemów artyleryjskich w tureckiej armii", zauważa Defense Express.

Eksperci podkreślają jednak, że nie wszystkie z tych źródeł są realistyczne.

Nie ma wątpliwości co do możliwości dostarczania amunicji w przypadku Korei Południowej. Kraj ten może dostarczać pociski zarówno z własnych zapasów, jak i z produkcji. Świadczy o tym chociażby zgoda Seulu na zorganizowanie "dostaw wahadłowych" setek tysięcy sztuk amunicji w celu zastąpienia zapasów amerykańskich podczas wzmacniania przez USA armii ukraińskiej.

Głównym producentem amunicji artyleryjskiej w RPA jest Denel Munition, firma należąca do niemieckiego koncernu Rheinmetall. Tak więc, hipotetycznie, Republika Południowej Afryki mogłaby przekazać amunicję, którą posiada w swoich magazynach. Analitycy nie szacują, ile, zauważając, że podczas gdy na początku lat 90. kraj ten miał w służbie około stu systemów artyleryjskich 155 mm, obecnie ma tylko osiem jednostek operacyjnych.

Komponent polityczny ma jednak również znaczący wpływ na wykonalność dostaw amunicji na Ukrainę. Na przykład Korea Południowa musi zrewidować swoją obecną politykę, aby móc wysyłać swoje pociski na Ukrainę za pośrednictwem Unii Europejskiej.

Podobnie Turcja potrzebuje decyzji politycznych w sprawie transferu pocisków z własnych zapasów. Ankara nie ma nic przeciwko sprzedaży pocisków Ukrainie w ramach kontraktów handlowych, ale transfer własnych zapasów to zupełnie inna sprawa.

Podobna sytuacja ma miejsce w przypadku Republiki Południowej Afryki.

"A na kwestię dostępności, możliwości i woli politycznej w krajach dostarczających nakłada się również decyzja polityczna w Unii Europejskiej. Na przykład Francja zgodziła się na plan produkcji amunicji dla Ukrainy pod warunkiem, że będzie ona produkowana w Europie. Innymi słowy, pieniądze musiały zostać zainwestowane w europejskie zdolności produkcyjne. Dlatego też, ze względu na tak wielowarstwowy charakter rzekomo prostego problemu "weź i kup", pojawia się pytanie o wykonalność jego rozwiązania" - podsumowali eksperci Defense Express.

Wcześniej dzisiaj Unia Europejska ogłosiła dostawy pocisków na dużą skalę dla Ukrainy w lutym. Wysoki przedstawiciel Unii Europejskiej do spraw zagranicznych i polityki bezpieczeństwa Josep Borrell powiedział, że UE może dostarczyć 524 000 pocisków z obiecanego miliona, co stanowi 52% planowanej ilości. Pociski te mogą zostać dostarczone na początku marca.

Tylko zweryfikowane informacje są dostępne na naszym kanale Telegram OBOZ.UA i Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!

Inne wiadomości

Praktyczna nowość: najtańszy sedan BMW pokazany w szczegółach

Seria 2 Gran Coupe ma bardzo stylowy wygląd

100-letni były prezydent USA głosuje wcześnie na Harrisa - NYT

Carter jest pierwszym prezydentem USA, który dożył 100 lat