Currency
"Nie poddamy Awdijiwki przed Nowym Rokiem": generał wyjaśnia, dlaczego wrogowi trudno jest zdobyć to miasto
Ukraińskie siły obronne będą w stanie utrzymać swoje pozycje w Awdijiwce w obwodzie donieckim przynajmniej do Nowego Roku. Mają dobre pozycje obronne w tym mieście.
Taką opinię wyraził w ekskluzywnym wywiadzie dla OBOZ.UA szef Służby Wywiadu Zagranicznego Ukrainy w latach 2005-2010, generał armii Mykoła Małomuż. "To jest główne uderzenie, które Putin osobiście kontroluje, ponieważ do końca roku trzeba pokazać, że coś zostało zdobyte. Wybrali Awdijiwkę, ponieważ wierzą, że można ją otoczyć, zdobyć i jednocześnie zmniejszyć zagrożenie dla samego Doniecka" - wyjaśnił.
Według generała, wróg rzuca na Awdijiwkę "niezmierzoną liczbę żołnierzy", wykorzystując artylerię, pociski rakietowe, lotnictwo, siły operacji specjalnych i najemników, w tym Wagnerowców. Jednocześnie Małomuż wyjaśnił, dlaczego trudno jest oblegać miasto nawet w sytuacji przewagi liczebnej armii okupacyjnej.
"Mamy silne pozycje pod względem zdolności obronnych. Jest to sama Awdijiwka jako infrastruktura, koksownia, która jest potężnie ufortyfikowanym obszarem, a także częściowo strefa przemysłowa, która sama w sobie jest naturalną twierdzą. Jednocześnie Siły Obronne przeprowadzają ataki oskrzydlające i prawdopodobnie ataki od tyłu w celu odblokowania Awdijiwki" - wyjaśnił.
Tak więc, zgodnie z prognozami generała, "zdobycie Awdijiwki jest prawie niemożliwe do 14 grudnia (14 grudnia to data, kiedy Rosja będzie miała bezpośrednią linię z Putinem - red.) lub do 1 stycznia 2024 r.". "Rozmawiam z naszymi obrońcami na tym odcinku frontu, mówią, że nie poddamy Awdijiwki przed Nowym Rokiem" - podsumował.
Jak wcześniej informował OBOZ.UA, 5 grudnia ukraińscy obrońcy kontratakowali pozycje rosyjskich wojsk okupacyjnych w rejonie zakładów koksowniczych w Awdijiwce, które Rosja stara się zdobyć. Ukraińscy żołnierze zmusili okupantów do wycofania się z dwóch wysuniętych pozycji.