English
русский
Українська

Currency

"Musi być pokój, który nie nagradza agresji": Desantis wyraził swoje stanowisko w sprawie zakończenia wojny na Ukrainie

Ron Desantis po raz kolejny wyraził swoje stanowisko w sprawie wojny na Ukrainie

Gubernator Florydy Ron Desantis, uważany za głównego rywala Donalda Trumpa do republikańskiej nominacji prezydenckiej, powiedział, że wojna Rosji na Ukrainie nie jest głównym przedmiotem zainteresowania USA. Desantis nie odpowiedział również na pytanie, czy pomógłby Kijowowi, gdyby został prezydentem USA.

Potencjalny kandydat na prezydenta USA Ron Desantis wyraził swoje stanowisko w sprawie wojny na Ukrainie w wywiadzie dla CNN opublikowanym 18 lipca. Mówił także o swojej wizji zakończenia wojny.

Podczas wywiadu Desantis nazwał wojnę na Ukrainie "drugorzędnym lub trzeciorzędnym interesem", ale dodał, że "byłby skłonny pomóc w jej zakończeniu".

"Celem powinien być trwały, długoterminowy pokój w Europie, ale taki, który nie nagradza agresji" - powiedział Desantis.

Jednocześnie gubernator Florydy nie odpowiedział na pytanie, czy przestanie zbroić i wspierać finansowo Ukrainę.

Opowiedział się za przeniesieniem uwagi amerykańskich sił zbrojnych z Europy na Azję i Chiny.

"Nie zamierzam redukować naszych zapasów i nie wysyłać ich na Tajwan. Nie zamierzam zmniejszać naszej zdolności do reagowania na sytuacje kryzysowe" - powiedział Desantis.

Jednocześnie nazwał przyszłość Tajwanu "istotnym interesem" USA.

To nie pierwszy raz, kiedy Desantis wypowiada się na temat wojny, którą Rosja rozpętała na Ukrainie. W ostatnich miesiącach wielokrotnie komentował konflikt zbrojny i krytykował USA za pomoc wojskową dla Ukrainy.

Jak donosi OBOZREVATEL:

Ron Desantis jeszcze w marcu 2023 roku scharakteryzował wojnę rozpoczętą przez Rosję na Ukrainie jako "spór terytorialny" i wyraził krytykę wobec Bidena, który zdaniem Desantisa nadmiernie pomaga Ukrainie. Polityk powiedział, że "dalsze zaangażowanie w spór terytorialny między Ukrainą a Rosją" nie jest jednym z "żywotnych interesów narodowych" państw.

Ukraińskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych odpowiedziało na takie oświadczenie, zapraszając Rona Desantisa do odwiedzenia naszego kraju, aby mógł zrozumieć różnicę między "sporem" a krwawymi działaniami Kremla.

Oświadczenia Rona Desantisa wywołały wiele krytyki w kręgach politycznych. Zaledwie kilka tygodni później przyznał, że jego uwagi były złym doborem słów i powiedział, że gdyby mógł, wyraziłby się bardziej jednoznacznie.

Miesiąc temu Desantis gwałtownie zmienił swoje stanowisko w sprawie wojny rozpętanej przez Rosję. Polityk nazwał dyktatora Władimira Putina zbrodniarzem wojennym odpowiedzialnym za inwazję na Ukrainę na pełną skalę.

Tylko zweryfikowane informacje od nas na kanale Telegram Obozrevatel, Threads i Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!

Inne wiadomości

Jasna kometa, która ostatni raz zbliżyła się do Ziemi 160 tysięcy lat temu, została zauważona nad Ukrainą. Zdjęcie

Ogoniastego gościa można jeszcze zobaczyć na wieczornym niebie dziś i jutro

Kate Middleton, która od roku walczy z rakiem, podbudowana wiadomością o swoim zdrowiu

Księżna została również patronką szpitala, w którym przeszła chemioterapię