English
русский
Українська

Currency

Celem był sektor energetyczny: Rosja wystrzeliła "Kalibry", "Kindżały", rakiety Tu-95MS i pociski balistyczne na Ukrainę. Wszystkie szczegóły

Likwidacja pożaru w wyniku rosyjskiego ataku rakietowego na region Karpat 13 grudnia. Źródło: Służba Ratownicza obwodu iwanofrankowskiego

Terrorystyczne państwo rosyjskie, po nocnym ataku dronów rankiem 13 grudnia, rozpoczęło również ataki rakietowe na Ukrainę, w tym pociski balistyczne. Wroga broń została wystrzelona z bombowców strategicznych Tu-95MS, samolotów MiG-31K i okrętów na Morzu Czarnym, wymierzonych w infrastrukturę energetyczną i sieci transportowe, szczególnie na zachodzie kraju.

Prezydent Wołodymyr Zełenski powiedział, że był to jeden z najbardziej zmasowanych ataków na sektor energetyczny kraju w ostatnim czasie: wróg wystrzelił 93 rakiety różnych typów i prawie 200 dronów. O groźbie ataków poinformowały Siły Powietrzne Sił Zbrojnych Ukrainy i kanały monitorujące na Telegramie.

Konsekwencje ataku wroga

Burmistrz Iwano-Frankowska Rusłan Marcincew zauważył, że obrona powietrzna działała w regionie: wrak zestrzelonego celu spadł w jednej z wiosek gminy i nie było ofiar.

W obwodzie lwowskim wróg zaatakował obiekty energetyczne: nie ma informacji o ofiarach. Jednocześnie, z powodu ostrzału, nastąpią zmiany w harmonogramach przerw w dostawie prądu, podała Administracja Obwodowa.

Rosyjskie pociski rakietowe były również wymierzone w ukraińskie sieci transportowe i kluczowe obiekty, napisała ambasador USA Bridget Brink na portalu społecznościowym X.

"Począwszy od godziny 07:00 czasu kijowskiego, krytyczna infrastruktura Ukrainy została poddana kolejnemu zmasowanemu atakowi. Rosja wystrzeliła pociski balistyczne, celując w systemy energetyczne, sieci transportowe i kluczowe obiekty w całym kraju" - powiedziała.

Rusłan Krawczenko, szef Kijowskiej Obwodowej Administracji Wojskowej, zauważył, że cztery prywatne domy w dwóch dzielnicach regionu zostały uszkodzone przez spadające szczątki zestrzelonych celów. Okna i drzwi zostały rozbite, a fasady pocięte. Ponadto w jednej z dzielnic uszkodzone zostały dwa boksy przedsiębiorstwa rolnego , a w innej linie energetyczne. Spadające odłamki zarejestrowano również poza osiedlami na otwartych przestrzeniach.

W rejonie drohobyckim obwodu lwowskiego Rosja zaatakowała rakietami obiekt infrastruktury krytycznej. Według Stepana Kuliniaka, szefa regionalnej administracji wojskowej, nie było ofiar, a uderzenie spowodowało pożar, który jest obecnie gaszony przez ratowników.

W regionie Odessy fragmenty pocisków wroga spowodowały uszkodzenia infrastruktury cywilnej, w tym biura prywatnej firmy transportowej i ośmiu ciężarówek.

Uderzenie rakietowe uszkodziło obiekt przemysłowy w regionie Tarnopola, powodując pożar na dużą skalę. W akcję ratowniczą zaangażowanych było 57 ratowników i 16 jednostek sprzętu Służby Ratowniczej.

Ratownicy ugasili również pożar na dużą skalę na Przykarpaciu, gdzie wróg zaatakował obiekty infrastruktury krytycznej.

"Dzięki szybkiej pracy ratowników pożary spowodowane ostrzałem zostały szybko ugaszone. Mobilne grupy operacyjne Państwowej Służby Ratowniczej pracują w różnych dzielnicach regionu, aby ocenić skutki spadających gruzów. Według wstępnych informacji nikt nie zginął ani nie został ranny" - poinformowała Służba Ratownicza.

Wyniki prac obrony powietrznej

W nocy 13 grudnia ukraińskie siły obronne zestrzeliły 80 ze 193 rosyjskich dronów atakujących nad Ukrainą, kolejne 105 dronów zostało utraconych w okolicy, pięć wróciło do Rosji, a jeden poleciał na Białoruś. Rano obrońcy nieba zniszczyli 81 z 94 rosyjskich rakiet, w tym rakietę balistyczną "Iskander-M".

Kraj agresora, Rosja, cynicznie twierdził, że ten zmasowany atak na ukraińskie obiekty energetyczne był "odpowiedzią na Taganrog" - czyli ukraiński atak rakietami ATACMS na lotnisko wojskowe w Taganrogu w obwodzie rostowskim Federacji Rosyjskiej.

Szczegóły zmasowanego rosyjskiego ataku

Około godziny 06:16 samoloty ukraińskich sił powietrznych zgłosiły szybki cel poruszający się w kierunku Charkowa (kontynuował lot w kierunku obwodu donieckiego), a następnie w kierunku Kremenczuka w obwodzie połtawskim. Według kanałów monitorujących, wróg wystrzelił pociski balistyczne - w obu miastach słychać było eksplozje.

"Uwaga! MiG-31K startują z lotniska Sawaslejka. Nie ignorować alarmu przeciwlotniczego!" Siły Powietrzne poinformowały o godzinie 07:25.

Dodano, że rosyjskiepociski manewrujące są obecnie wykrywane - w obwodzie sumskim w kierunku obwodu czernihowskiego, podczas gdy inne lecą przez obwód mikołajowski do obwodu kirowohradzkiego. Ponadto trzy grupy pocisków X-101 z obwodu czernihowskiego przez Romny do obwodu połtawskiego.

Później pociski zostały zauważone w obwodach kijowskim, winnickim i odeskim, a miasto poinformowało, że cel został trafiony.

Kilka grup rakiet poruszało się na granicy obwodów winnickiego i żytomierskiego, kierując się na zachód/północny zachód. W obwodzie kijowskim odnotowano działanie obrony przeciwlotniczej.

Rosyjskie pociski kierowane były również na obwody rówieński, chmielnicki, tarnopolski i iwanofrankowski.

W momencie rosyjskiego ataku na Ukrainę, polskie siły powietrzne były rozmieszczone, poinformowało Dowództwo Operacyjne Sił Zbrojnych.

Minister energetyki Ukrainy Herman Gałuszczenko powiedział, że Rosja kontynuuje swój terror, a infrastruktura energetyczna naszego kraju jest ponownie atakowana.

"Energetycy podejmują wszelkie niezbędne środki, aby zminimalizować negatywne konsekwencje dla systemu energetycznego. Jak tylko pozwoli na to sytuacja bezpieczeństwa, szkody zostaną wyjaśnione" - powiedział.

Ukrenergo ostrzegło, że w związku ze zmasowanym atakiem rakietowym Federacji Rosyjskiej na ukraińskie obiekty energetyczne, 13 grudnia zwiększono zakres ograniczeń zużycia energii elektrycznej.

Około 08:50 ukraińskie siły powietrzne poinformowały o dwóch rosyjskich rakietach "Kinżał" wystrzelonych przez obwód żytomierski na północ od obwodu chmielnickiego, a następnie do Tarnopola, Prykarpacia i Zakarpacia.

"Oba pociski Kinzhal uderzyły w pobliżu Bursztyna w obwodzie iwanofrankowskim" - podały kanały monitorujące.

Później zgłoszono jeszcze kilka takich pocisków. Switlana Onyszczuk, szefowa Iwano-Frankowskiej Obwodowej Administracji Wojskowej, potwierdziła, że wróg nadal atakuje region.

Przypominamy, że około godziny 05:00 w piątek osiem rosyjskich samolotów Tu-95MS wystartowało na wyrzutnie w rejonie Engels w obwodzie saratowskim. Kanał Telegram Monitor ostrzegł, że rosyjskie bombowce prawdopodobnie wystrzeliły pociski manewrujące.

W tym samym czasie rosyjskie ataki dronów były kontynuowane w Ukrainie. W niektórych regionach nadal obowiązywał alarm lotniczy, ponieważ siły obrony powietrznej pracowały nad zniszczeniem Shahed.

O godzinie 06:00 pojawiły się doniesienia o możliwym wystrzeleniu rosyjskich pocisków manewrujących z Morza Kaspijskiego. W tym czasie w ukraińskiej przestrzeni powietrznej nie było wrogich rakiet.

"Powtórzono manewry startu wszystkich ośmiu samolotów TU-95MS w rejonie Morza Kaspijskiego. Wszystkie samoloty wystartowały z Ołenki. Istnieje wysokie prawdopodobieństwo, że starty są prawdziwe. Zagrożenie rakietowe zostało przedłużone do około 07:30" - napisał "Nikolaev Vanek" [Mikołajowski Waniok].

"Pierwsze wystrzelenie" pocisków manewrujących o 05:00 było fałszywe, w przeciwieństwie do drugiego. Rosyjscy zbrodniarze wojenni wystrzelili również pociski manewrujące "Kalibr" z okrętów na Morzu Czarnym.

"Wróg nie wykazuje żadnych oznak gotowości do zaprzestania ataków i terroryzowania Ukrainy. Nie zmienia swojej taktyki atakami rakietowymi. Gromadzi pociski rakietowe i drony i w przewidywalny sposób je wystrzeliwuje. Putin musi zostać złamany, w przeciwnym razie nie jest jasne, że Rosja chce zakończyć wojnę" - skomentował Andrij Kowalenko, szef Centrum Przeciwdziałania Dezinformacji Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony.

Jak donosi OBOZ.UA, Pentagon powiedział, że w najbliższych dniach Rosja może wystrzelić na Ukrainę kolejny "Oresznik", rakietę balistyczną średniego zasięgu. Departament Obrony USA zauważył, że nadal "nie zmieniłoby to zasad gry na polu bitwy" i byłoby tylko kolejną próbą Rosji wyrządzenia szkód i ofiar na Ukrainie.

Tylko zweryfikowane informacje na naszym kanale Telegram OBOZ.UA i Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!

Inne wiadomości