Currency
Okupanci otoczeni w zakładzie kruszywa w Wołczańsku: DeepState ocenia sytuację
Rosyjscy okupanci nieustannie podejmują próby uwolnienia swoich jednostek, które są zablokowane na terenie Zakładu Produkcji Kruszywa w Wołczańsku w obwodzie charkowskim. Logistyka uwięzionych żołnierzy wroga ogranicza się do zrzutów z dronów.
O sytuacji na antenie"Kyiv 24" powiedział współzałożyciel mapy operacji bojowych Deep State Roman Pogorely. Pomimo odosobnionych przypadków rosyjskich przełomów w dostarczaniu zaopatrzenia, logistyka wroga jest zepsuta.
"Składa się tylko z tego, co jest im dostarczane z dronów. Ale nie mówimy o takiej blokadzie, że ani kroku do tyłu, ani kroku do przodu, ale trzymani pod kontrolą ognia, siedzą tam, a nasi bojownicy robią wszystko, co możliwe, aby tam umarli" - wyjaśnił analityk.
Przypomnijmy, wcześniej okazało się, że ukraińscy obrońcy zablokowali oddziały okupantów w Zakładzie Produkcji Kruszywa w Wołczańsku w obwodzie charkowskim. Rosjanie od kilku dni bezskutecznie próbują pomóc swoim, podczas gdy są oni nieustannie atakowani przez ukraińskie bomby lotnicze i artylerię.
Liczba rannych i zlikwidowanych najeźdźców rośnie. Dostarczanie im leków i zaopatrzenia jest niemożliwe.
Jak donosi OBOZ.UA:
- Ukraiński dziennikarz Jurij Butusow pokazał przesłuchanie okupanta, który dostał się do niewoli w Wołczańsku w obwodzie charkowskim. W więzieniu przebywał cztery razy. Zapisawszy się do udziału w wojnie przeciwko Ukrainie, myślał o skróceniu kolejnego okresu, ale został poinstruowany przez swoich dowódców, aby "wysadził się w powietrze" lub "zastrzelił się".
- Ukraińscy marines z 36 Brygady Piechoty Morskiej imienia kontradmirała Mychajło Bilińskiego pokazali, jak schwytali jednego z rosyjskich na jeźdźców pod Wołczańskiem w obwodzie charkowskim. Obrońcy wezwali innych najeźdźców do pójścia za jego przykładem, aby ocalić swoje życie.
Mamy tylko zweryfikowane informacje w kanale Telegram OBOZ.UA i Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!