English
русский
Українська

Currency

Rosjanie próbują siać panikę: Główny Zarząd Wywiadu ocenił prawdopodobieństwo ataku terrorystycznego w ZNPP

W sieci pojawiły się fałszywe informacje o przygotowaniach do wybuchu elektrowni jądrowej w Zaporożu

Doniesienia o rzekomym przygotowywaniu przez Kreml eksplozji w elektrowniach jądrowych w Zaporożu i Kursku, które krążyły w sieci 16 sierpnia, są próbą zasiania przez Rosję paniki wśród Ukraińców. Nie ma realnego zagrożenia rosyjskimi prowokacjami w elektrowniach jądrowych w Zaporożu i Kursku; jeśli zagrożenie wzrośnie, właściwe organy z pewnością powiadomią o tym Ukraińców.

Oświadczyła to Główna Dyrekcja Wywiadu. Centrum Komunikacji Strategicznej i Bezpieczeństwa Informacji przy Ministerstwie Kultury i Polityki Informacyjnej wezwało obywateli Ukrainy, aby nie ufali przerażającym scenariuszom rozpowszechnianym za pośrednictwem anonimowych kanałów Telegram z nieznanymi administratorami.

Wywiad wojskowy zapewnił, że zagrożenie prowokacjami ze strony okupantów w ZNPP jest obecnie minimalne. Jednak Rosjanie, chcąc wywołać panikę wśród Ukraińców, celowo wrzucili do przestrzeni informacyjnej fałszywe informacje o rzekomych przygotowaniach do wybuchu w największej elektrowni jądrowej w Europie.

"Jeśli chodzi o możliwą prowokację Rosjan w ZNPP, obecnie nie ma zagrożenia. Rosyjska operacja informacyjna i psychologiczna aktywnie działa, próbują zasiać panikę, przestraszyć Ukraińców. Oczywiście, w przypadku zwiększonego prawdopodobieństwa prowokacji, tak jak wcześniej, Główny Zarząd Wywiadu, prezydent i inne służby specjalne na pewno będą ostrzegać. Ale teraz nie należy się martwić", - zauważono w Głównym Zarządzie Wywiadu Ministerstwa Obrony.

Odrzucił "apokaliptyczne" scenariusze z sieci i szef regionalnej wojskowo-cywilnej administracji Zaporoża Jurij Malaszko.

"Jak dotąd informacje rozpowszechniane w mediach o planowanym ataku terrorystycznym rosyjskich okupantów na elektrownię jądrową w Zaporożu nie zostały potwierdzone. Nie odpowiadają one rzeczywistości. Dlaczego ukraińskie media rozpowszechniają rosyjskie narracje i sieją panikę w społeczeństwie, jest pytaniem otwartym. Mam nadzieję, że odpowiedź na nie zostanie udzielona przez właściwe służby w najbliższej przyszłości" - podkreślił Malashko.

Centrum Komunikacji Strategicznej i Bezpieczeństwa Informacyjnego Ministerstwa Kultury i Polityki Informacyjnej zaapelowało, by nie ufać anonimowym źródłom, które mogą być zarządzane z Moskwy.

Podkreślono, że zagrożenie prowokacjami w ZNPP istniało od pierwszego dnia, kiedy został on zajęty przez rosyjskich okupantów. I dla nikogo nie było to tajemnicą. W szczególności Główny Zarząd Wywiadu Ministerstwa Kultury i Polityki Informacyjnej wielokrotnie ostrzegał o zwiększonym ryzyku.

"Insider", że prezydent Rosji Władimir Putin rzekomo nakazał wysadzenie ZNPP, a nawet wyznaczył konkretną datę, został upubliczniony przez anonimowy rosyjski kanał Telegram, pozycjonujący się jako "opozycja" i zaangażowany w publikowanie głośnych "insiderów" i teorii spiskowych.

"Takie kanały nie mogą być wiarygodnym źródłem informacji, co więcej, mogą być zarządzane przez rosyjskie służby wywiadowcze. Należy ufać tylko oficjalnym źródłom informacji i przestrzegać higieny informacji" - czytamy w oświadczeniu.

Elektrownia jądrowa Zaporoże na mapie

Przypominamy, że wcześniej Państwowy Inspektorat Dozoru Jądrowego poinformował o pogorszeniu się sytuacji w elektrowni jądrowej Zaporoże. Z powodu niekompetentnych i nieodpowiedzialnych działań mieszkańców doszło do incydentu z wyciekiem wody: naruszona została integralność jednej z barier zapobiegających rozprzestrzenianiu się promieniowania do środowiska.

Tylko zweryfikowane informacje od nas w kanale Telegram Obozrevatel i Viber . Nie daj się nabrać na podróbki!

Inne wiadomości

Chersoń w XIX wieku: pierwsze znane zdjęcia miasta

Te zdjęcia są pierwszymi znanymi ujęciami wykonanymi w bohaterskim mieście