English
русский
Українська

Currency

Rosyjscy ochotnicy w regionie Biełgorodu używali sprzętu pochodzącego z armii Putina: DIU ujawnia szczegóły

Nalot Rosyjskiego Korpusu Ochotniczego i Legionu Wolności Rosji w regionie Biełgorodu

Podczas nalotu na region Biełgorodu Rosjanie z Rosyjskiego Korpusu Ochotniczego nie mieli żadnego amerykańskiego sprzętu ani broni przekazanej im przez Ukrainę. Wykorzystanie sprzętu i broni dostarczonej ukraińskiej armii jest ściśle kontrolowane przez kraje partnerskie.

Sprzęt widoczny na filmie rosyjskich ochotników z regionu Biełgorodu został kiedyś przejęty przez okupantów na różnych frontach, a bojownicy Rosyjskiego Korpusu Ochotniczego i Legionu Wolności Rosji odebrali go najeźdźcom. Oświadczył o tym przedstawiciel wywiadu obronnego Ukrainy Andrij Czerniak w wywiadzie dla Radia Wolność.

Według Czerniaka, rosyjscy ochotnicy, którzy najechali terytorium Rosji 22 maja, nie przekazali Ukrainie żadnego sprzętu ani broni dostarczonej przez zachodnich partnerów.

"Istnieją bardzo jasne mechanizmy kontroli broni, która została przekazana Ukrainie. Została ona przekazana wyłącznie do użytku Sił Zbrojnych Ukrainy, tj. regularnych jednostek ukraińskiej armii. Takie kontrole są również przeprowadzane przez przedstawicieli krajów, które dostarczyły broń. Ani jednabroń dostarczona przez naszych partnerów nie została przekazana Rosyjskiemu Korpusowi Ochotniczemu" - zapewnił Czerniak.

Te elementy zachodniego wyposażenia, które można zobaczyć na filmach opublikowanych przez rosyjskich ochotników po nalocie, a także na materiałach rosyjskiego Ministerstwa Obrony, zostały w rzeczywistości odebrane okupantom, którzy przejęli je wcześniej przez Rosjan walczących po stronie Ukrainy.

"Sprzęt używany przez Rosyjski Korpus Ochotniczy został przejęty od Rosjan, którzy w pewnym momencie, w wyniku walk, zdobyli go gdzieś w pobliżu Bakhmut lub na innych obszarach, wiesz? Rosjanie przejęli sprzęt, a Rosyjski Korpus Ochotniczy ponownie go od nich odebrał" - podkreślił przedstawiciel wywiadu obronnego Ukrainy.

Przypomnijmy, że 22 maja rosyjscy ochotnicy walczący po stronie Ukrainy przeprowadzili nowy nalot na terytorium Federacji Rosyjskiej. Żołnierze Rosyjskiego Korpusu Ochotniczego pokazali filmy z jednej wsi w obwodzie białogrodzkim i dwóch osad w obwodzie briańskim. Legion Wolności Rosji ogłosił, że nadszedł czas, aby wyzwolić Rosję spod "dyktatury Kremla" i powiedział, że "legion wraca do domu".

Później Rosyjski Korpus Ochotniczy ujawnił szczegóły nalotu w regionie Biełgorodu. Według rosyjskich ochotników walczących za Ukrainę, głównym celem jest przeniesienie walk na terytorium Federacji Rosyjskiej. W ostatnim nalocie ochotnicy postawili sobie za zadanie zniszczenie sił wroga, przetestowanie wytrzymałości granicy z Rosją oraz prowadzenie działań sabotażowych i zwiadowczych.

Tymczasem Rosja twierdzi, że zabiła 70 uczestników nalotu. Rosyjski Korpus Ochotniczy zdemaskował rosyjską fałszywkę, wskazując, że nagrania ciał "zabitych dywersantów" pokazują ludzi w "rozpikselowanych" mundurach, podczas gdy rosyjscy ochotnicy noszą "kreskówkowe" mundury.

25 maja Rosyjski Korpus Ochotniczy pokazał nowe wideo z Glotowa w obwodzie białogrodzkim, zauważając, że zdecydowali się uczynić okresowe naloty na swoją ojczyznę "dobrą tradycją". Nie sprecyzowano, kiedy nagranie zostało nakręcone.

Tylko zweryfikowane informacje są dostępne na naszym kanale Obozrevatel Telegram i Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!

Inne wiadomości

Chersoń w XIX wieku: pierwsze znane zdjęcia miasta

Te zdjęcia są pierwszymi znanymi ujęciami wykonanymi w bohaterskim mieście