Currency
Rosyjski okręt Pawła Derżawina uszkodzony w pobliżu Sewastopola: Marynarka Wojenna wydała oświadczenie
Okręt rosyjskiej Floty Czarnomorskiej Paweł Derżawin został uszkodzony na morzu w pobliżu tymczasowo okupowanego Sewastopola (Krym). Spekuluje się, że mógł uderzyć w minę, ale prawdziwa przyczyna nie jest znana.
Fakt uszkodzenia rosyjskiego okrętu potwierdził rzecznik ukraińskiej marynarki wojennej, kapitan Dmytro Pletenczuk, w komentarzu dla Radia Swoboda. Jednocześnie podkreślił, że nie może podać wszystkich szczegółów incydentu z rosyjskim okrętem.
Według niego, Paweł Derżawin, o którym mowa, należy do Rosjan, chociaż ukraińska marynarka wojenna miała kiedyś statek o tej samej nazwie. Potwierdził jedynie, że statek okupantów został uszkodzony, ale nie sprecyzował w jaki sposób.
"Nie mogę udzielić żadnych informacji na temat okoliczności tego incydentu. Ale to jest fakt" - powiedział Pletenczuk.
Dzień wcześniej krymskie kanały Telegram poinformowały, że duży okręt patrolowy rosyjskiej Floty Czarnomorskiej, Paweł Derżawin (projekt 22160 typu Vasily Bykiv), z nieznanych przyczyn eksplodował na zewnętrznej redzie Sewastopola.
Krymski Wiatr, powołując się na dane abonentów, napisał, że mieszkańcy miasta usłyszeli odgłos eksplozji około godziny 10:00 w środę, 11 października.
Założono, że statek mógł zostać trafiony przez rosyjską minę morską. Podobną informację przekazał szef rady publicznej w Odeskiej Obwodowej Administracji Wojskowej, Serhij Bratczuk. Nie podał on jednak żadnych szczegółów.
W środę po południu grupa monitorująca zauważyła statek i łódź na morzu w pobliżu Sewastopola. Pierwszy z nich miał około 60 metrów długości, więc najprawdopodobniej mógł to być trałowiec.
"Jeśli tak, to jest już za późno na trałowanie min" - podkreślono w raporcie.
Natalia Humeniuk, rzeczniczka Centrum Prasowego Sił Bezpieczeństwa i Obrony Południa Ukrainy, powiedziała, że Siły Zbrojne wyjaśniają prawdziwość danych o uszkodzeniu rosyjskiego okrętu, ale dodała też, że "wszystko może się zdarzyć".
Rosyjskie Ministerstwo Obrony nie skomentowało uszkodzenia swojego okrętu.
Jak donosi OBOZ.UA, partyzanci z ruchu ATESH opublikowali zdjęcia ilustrujące, jak okupanci boją się przenosić łodzie wojskowe przez morze na Krymie. Najeźdźcy przetransportowali statki z portu Feodosia drogą lądową.
Tylko zweryfikowane informacje są dostępne na naszym Telegramie OBOZ.UA i Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!