Currency
Rosja zawiesza użycie A-50 w pobliżu granicy po dwóch stratach - brytyjski wywiad
Po utracie drugiego samolotu radarowo-kontrolnego dalekiego zasięgu A-50, Rosja prawdopodobnie wstrzymała ich loty. Będzie to trwało do czasu, aż wewnętrzne dochodzenia terrorystów ujawnią przyczyny nieskutecznej ochrony tych samolotów, a także sposoby zmniejszenia zagrożenia ze strony ukraińskiej obrony przeciwlotniczej.
Mówi o tym raport brytyjskiego wywiadu. Jak zauważono, rosyjska armia będzie szukała sposobów na zrekompensowanie utraty A-50, być może poprzez modernizację innych samolotów lub przywrócenie do służby wcześniej zawieszonych samolotów.
"Utrata tej zdolności, która zapewnia codzienne dowodzenie i kontrolę rosyjskich operacji lotniczych, najprawdopodobniej znacznie pogorszy świadomość sytuacyjną załóg samolotów. Jest to luka w zdolnościach, na którą Rosja nie może sobie pozwolić w spornej przestrzeni powietrznej wschodniej i południowej Ukrainy" - czytamy w raporcie.
Służby wywiadowcze podkreślają, że taka luka w zdolnościach jest nie do zaakceptowania dla Rosji.
"Jest prawdopodobne, że Rosja będzie musiała zbadać opcje wypełnienia tej luki, w tym zmianę przeznaczenia samolotów i podjęcie większego ryzyka w celu zapewnienia skutecznego wsparcia powietrznego, którego potrzebują jej siły lądowe, ale prawdopodobnie go nie otrzymują" - powiedział minister obrony.
Zauważono również, że wraz ze wznowieniem operacji A-50, zmęczenie samolotów i załóg niemal nieuchronnie wzrośnie, a flota stanie się jeszcze bardziej rozciągnięta.
"Jest całkiem możliwe, że Rosja spróbuje przywrócić do służby wcześniej wyłączone z eksploatacji A-50, aby złagodzić ten problem" - uważa brytyjski wywiad.
Wcześniej rzecznik ukraińskich sił powietrznych Jurij Ihnat powiedział, że rosyjskie siły okupacyjne zmniejszyły intensywność wykorzystania samolotów wykrywania i kontroli radarowej dalekiego zasięgu A-50. Najwyraźniej wróg wyciągnął odpowiednie wnioski po utracie dwóch takich samolotów w ciągu ostatnich dwóch miesięcy.
Jak donosi OBOZ.UA, przed rozpoczęciem wojny na pełną skalę Rosja miała tylko dziewięć samolotów zwiadowczych: trzy A-50 i sześć A-50U. Okupanci używają ich jako korektorów podczas zmasowanego ostrzału Ukrainy, a jeden taki samolot kosztuje co najmniej 330 milionów dolarów.
Tylko zweryfikowane informacje są dostępne na naszym kanale Telegram OBOZ.UA i Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!