Putin zadeklarował gotowość do rozmów z Ukrainą i postawił warunek: przypomniał o wydarzeniach w Biełgorodzie i obwodzie kurskim

Rosyjski dyktator Władimir Putin po raz kolejny zadeklarował gotowość do rozmów z Ukrainą, ale zastrzegł, że powinny one opierać się "na realiach, które rozwinęły się w terenie". Przywódca Kremla powiedział, że Rosja nie znajduje się na rozwidleniu dróg, jest rzekomo na strategicznej ścieżce swojego rozwoju i nie zamierza z niej zejść.

Rosyjski przywódca podzielił się nowymi "perełkami" w wywiadzie z propagandystą Dmitrijem Kisielowem. W szczególności dyktator obawia się, że okres prawdopodobnych negocjacji nie powinien stać się "przerwą na zbrojenie Kijowa", ale powinien być "poważną rozmową".

"Czy jesteśmy gotowi do negocjacji? Tak, jesteśmy gotowi, ale tylko gotowi do negocjacji, nie w oparciu o jakieś "życzenia" po użyciu leków psychotropowych, ale w oparciu o realia, które rozwinęły się, jak to się mówi w takich przypadkach, w terenie" - powiedział Putin.

Skomentował także naloty rosyjskich batalionów ochotniczych na Kursk i Biełgorod w Federacji Rosyjskiej w dniu 12 marca. Dyktator powiedział, że ta inwazja jest próbą, jeśli nie zakłócenia, to uniemożliwienia normalnego procesu wyborów w Federacji Rosyjskiej, które zaplanowano w państwie agresora na 17 marca.

Putin nazwał również inwazję ochotników próbą Ukrainy "pokazania czegoś na tle niepowodzeń" i pragnieniem, w przypadku sukcesu, uzyskania atutu w ewentualnym nadchodzącym procesie negocjacji - "z pozycji "oddamy wam to, a wy nam to"", powiedział dyktator.

Przypomnijmy, że papież Franciszek wezwał do negocjacji w sprawie wojny Rosji na Ukrainie. Papież nie powiedział, który z nich, ale zauważył, że jedna ze stron powinna wykazać się "odwagą, aby podnieść białą flagę".

"Słowo 'negocjacje' to odważne słowo. Kiedy widzisz, że jesteś pokonany, że sprawy nie idą dobrze, musisz mieć odwagę negocjować" - powiedział Franciszek.

Jak donosi OBOZ.UA:

- Prezydent Zełenski powiedział, że rosyjski dyktator Putin zademonstrował, do jakiego formatu dialogu jest naprawdę gotowy, kiedy przeprowadził atak rakietowy na Odessę podczas wizyty greckiej delegacji. Według głowy państwa, przywódca Kremla chce negocjacji tylko po to, aby uzyskać przerwę, przygotować armię i rozpocząć nową agresję na Ukrainę.

- Jednocześnie Zełenski uważa, że zamrożenie wojny na Ukrainie byłoby poważnym wyzwaniem i dużym problemem dla naszego państwa. W końcu zaprzestanie aktywnych działań wojennych nie oznaczałoby przerwy w wojnie, ale możliwość odpoczynku dla prezydenta Rosji Władimira Putina i jego wojsk.

Tylko zweryfikowane informacje od nas w kanale Telegram OBOZ.UA i Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!