Currency
"Jedna rzecz pozostaje dla mnie ważna": Scholz wyjaśnił swoje stanowisko w sprawie rakiet Taurus dla Ukrainy
Decyzja Niemiec o niedostarczaniu Ukrainie pocisków manewrujących Taurus wynika z chęci zapobieżenia bezpośredniemu starciu między Rosją a NATO. Mol, jeśli chodzi o bezpieczeństwo w Europie, Berlin powinien być odpowiedzialny w sprawach wojny i pokoju.
W ten sposób kanclerz Olaf Scholz wyjaśnił swoje stanowisko. Jego słowa zostały zacytowane przez publikację Märkische Allgemeine.
"Dotyczy to również kwestii Taurusa. Oprócz silnego wsparcia dla Ukrainy, jedna rzecz pozostaje dla mnie ważna: zrobimy wszystko, co możliwe, aby zapobiec eskalacji wojny - innymi słowy, aby zapobiec wojnie między Rosją a NATO" - powiedział szef niemieckiego rządu.
Podkreślił również, że Niemcy "nie wyślą swoich żołnierzy na Ukrainę". Ogólnie rzecz biorąc, przy każdej nowej dostawie broni Berlin "dokładnie rozważy, co to oznacza w tym kontekście".
"Właśnie dlatego podjęłam taką decyzję w sprawie Taurusa" - zauważyła kanclerz.
Jednocześnie Niemcy, według Scholza, wspierają Ukrainę bronią i amunicją "bardziej niż jakikolwiek inny kraj europejski".
"Tylko na ten cel wydajemy ponad 28 mld euro, więcej niż wiele innych krajów razem wziętych. I będziemy to robić tak długo, jak będzie to konieczne" - powiedział.
Przypomnijmy, że w połowie marca większość posłów rządzącej koalicji Niemiec wyraziła poparcie dla transferu rakiet Taurus na Ukrainę podczas głosowania w Parlamencie Europejskim. W szczególności, 451 deputowanych głosowało za przyjęciem odpowiedniej rezolucji.
Jak wcześniej informował OBOZ.UA, ukraiński minister spraw zagranicznych Dmytro Kuleba powiedział, że Niemcy są zirytowani pytaniami o możliwość dostarczenia Taurusa do Sił Zbrojnych Ukrainy. Chociaż, według niego, niemieckie władze same postawiły się w takiej sytuacji.
Tylko zweryfikowane informacje od nas w kanale Telegram OBOZ.UA i Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!