English
русский
Українська

Currency

"Jeden z sakralizowanych symboli imperialnej polityki Rosji": Pletenczuk zapewnia, że Ukraina nie porzuciła planów budowy mostu Kerczeńskiego

Krymski most. Zdjęcie wykonane przez Kreml

Ukraina nie porzuciła planów zniszczenia mostu krym skiego i nie ignoruje terytorium okupowanego półwyspu, dlatego od czasu do czasu jest tam "niespokojna". Kraj-agresor, Federacja Rosyjska, jest zmuszony do podejmowania wielkich wysiłków w celu obrony swojej nielegalnej aneksji ukraińskiego Krymu.

Stwierdził to Dmytro Pletenczuk, rzecznik ukraińskiej marynarki wojennej, w komentarzu dla ukraińskich mediów. "Prawdopodobnie w przestrzeni informacyjnej od czasu do czasu pojawiają się informacje o niepokojach na Krymie . Może to wskazywać, że nie ignorujemy okupowanego przez Rosjan terytorium naszego Krymu" - powiedział.

Według Pletenczuka okupanci są zmuszeni do wydawania ogromnych środków, aby odpowiedzieć na taką "uwagę".

"Są również zmuszeni dołożyć wszelkich starań, aby zachować tę nielegalną aneksję Krymu. W tym sensie Ukraina nie porzuciła swoich planów i robimy wszystko, co możliwe, aby je zrealizować" - powiedział Pletenczuk.

Dodał, że decyzja o uderzeniu na krymski most zostanie podjęta przez najwyższe dowództwo wojskowe, ale nawet teraz agresor będzie musiał dołożyć wszelkich starań, aby obronić ten nielegalny obiekt, co z kolei jest "bardzo trudne" dla Rosjan.

Okupanci są zmuszeni do użycia "maksymalnej możliwej" liczby systemów obrony powietrznej wokół mostu Kerczeńskiego i zaangażowania innych oddziałów armii, w tym Gwardii Rosyjskiej, do przeprowadzenia reżimu przejścia, który nazywają "antyterroryzmem".

Według rzecznika ukraińskiej marynarki wojennej, Rosjanie nie mogą wykorzystywać mostu Kerczeńskiego do przesyłania dostaw wojskowych, ale pozostaje on dla nich symbolem imperialnej polityki.

"Most nie może pełnić głównej funkcji, a mianowicie pełnoprawnej wojskowej logistyki kolejowej, dla której został zbudowany. Dla Rosjan sam czynnik jego istnienia, jego symbolika, pozostaje ważny. Nawet nie będąc w stanie w pełni wykorzystać go do transferu ciężko opancerzonych pojazdów i zbiorników paliwa, nadal trzymają się go jako jednego z sakralizowanych symboli rosyjskiej polityki imperialnej" - wyjaśnił Pletenczuk.

Jeśli chodzi o ewentualne uruchomienie alternatywnej linii kolejowej do Mostu Krymskiego, nie ma potwierdzenia, że wróg ma taki potencjał, powiedział rzecznik:

"Nie ma potwierdzonych informacji, że połączyli Rostów z Dżankojem, jak deklarowali. Wcześniej była tam linia kolejowa. Fakt, że ją przywrócili, nie oznacza, że mogą teraz transportować wszystko, czego potrzebują, na Krym drogą lądową".

Pletenczuk dodał, że okupanci transportowali swoje towary promem, który przestał działać po klęsce, a ta logistyka nie była dostępna dla wroga na południu.

W okupowanej Teodozji płonął terminal naftowy.

"Są to wszystkie elementy rosyjskiej logistyki wojskowej, które teraz "z powodzeniem" nie działają" - powiedział przedstawiciel ukraińskiej marynarki wojennej.

Inne wiadomości

Jak pysznie marynować cytryny: wariant pikantnej i bardzo prostej przystawki

Dzięki swojej soczystości cytryny dobrze komponują się z pikantnymi przyprawami