English
русский
Українська

Currency

Okupanci zaatakowali Ukrainę, zaangażowano siły obrony powietrznej: dane o skutkach. Wszystkie szczegóły

Rosyjskie bombowce wystartowały z Oleniji

W nocy ze środy na czwartek, 13 listopada, rosyjski agresor ponownie wzbił w niebo lotnictwo strategiczne - bombowce Tu-95MS wystartowały z lotniska Olenija w obwodzie murmańskim. W sumie do obszaru startu przemieszczało się do sześciu samolotów.

Następnie przeprowadziły manewry startowe. Około 7 rano rosyjskie rakiety weszły w ukraińską przestrzeń powietrzną i ogłoszono alarm lotniczy na dużą skalę.

Siły Powietrzne Ukrainy jako pierwsze poinformowały o manewrach lotnictwa strategicznego przeciwnika. "Około godziny 5:00 spodziewane są rosyjskie pociski rakietowe w pobliżu granic startowych" - poinformowano.

Od godziny 4:52 kanały monitorujące donosiły, że rosyjskie bombowce strategiczne były "w drodze do domu", aby wystrzelić pozycje w pobliżu Engels.

O 05:57 okazało się, że wróg przeprowadził manewry startowe.

"Wróg prawdopodobnie wystrzelił pociski manewrujące powietrze-powietrze z obwodu rostowskiego Federacji Rosyjskiej. Za godzinę, około 07:00, dowiemy się, czy wystrzelenie zostało faktycznie przeprowadzone, czy też było imitowane", powiedział kanał monitorujący.

Według innego kanału monitorującego, cztery Tu-95MS zostały wystrzelone z Wołgodońska, miasta w obwodzie rostowskim w pobliżu granicy administracyjnej z obwodem wołgogradzkim.

"Dowiemy się, czy są prawdziwe, czy symulowane w ciągu 45-70 minut" - napisano w wiadomości opublikowanej o 06:04.

Reszta samolotów TU-95MS wykonała manewr startu z Morza Kaspijskiego, powiedział Mykolaiv Vanek [Mikołajowski Waniok] o 06:50.

"Jeśli starty są prawdziwe, pociski znajdą się w naszej przestrzeni powietrznej przed godziną 08:00", dodał.

Niemal jednocześnie Siły Powietrzne poinformowały, że rosyjska rakieta weszła w ukraińską przestrzeń powietrzną.

"Pocisk rakietowy w obwodzie czernihowskim zmierza do obwodu kijowskiego!" - czytamy w komunikacie z godziny 06:48.

Około 06:55 ukraińskie siły powietrzne poinformowały, że rakieta zmieniła kurs na region Połtawy, poleciała do regionu Czerkasy, następnie skręciła w region Kirowohradu, a następnie wleciała do regionu Kijowa.

"Nadlatuje z południa obwodu kijowskiego, kierując się na północ!" Siły Powietrzne powiedziały o 07:18.

Od godziny 07:00 ogłoszono alarm lotniczy we wszystkich regionach Ukrainy.

Od 07:20 w Kijowie słychać było eksplozje, działała obrona przeciwlotnicza. Pojawiły się doniesienia o pociskach balistycznych wystrzelonych w kierunku stolicy.

O 07:35 okazało się, że w kierunku Kijowa leci trzecia rakieta balistyczna.

"Ze względu na zagrożenie atakiem rakietowym w Kijowie, mogą zostać wprowadzone awaryjne harmonogramy przerw w dostawie prądu. Jest to środek zapobiegawczy. Prosimy o zachowanie spokoju! Dbajcie o własne bezpieczeństwo" - zwrócił się do mieszkańców Kijowa Serhij Popko, szef Kijowskiej Administracji Wojskowej.

Po nalocie, który trwał ponad dwie godziny, Popko wyjaśnił, że dziś rano, po raz pierwszy od 73 dni, Rosja przeprowadziła połączony atak rakietowy i dronowy na Kijów.

Najeźdźcy wysłali na stolicę niemal jednocześnie drony kamikadze i pociski manewrujące, a gdy te ostatnie zbliżały się do Kijowa, uderzyli również pociskami balistycznymi. Na koniec ponownie wystrzelili drony.

"Wróg prawdopodobnie użył pocisków manewrujących wystrzeliwanych z powietrza, pocisków balistycznych KN-23/KN-24/Iskander-M, dronów Shahed/Geran/Gerbera/Parodya [...]. W wyniku bitwy powietrznej Siły Obronne zniszczyły kilka pocisków manewrujących, kilka pocisków balistycznych i do kilkunastu dronów wroga" - powiedział Popko.

Jak powiedział, do godziny 09:03 KCMC nie otrzymało żadnych informacji o zniszczeniach lub ofiarach w Kijowie.

Alarm w regionie Kijowa trwał ponad 8 godzin, a najeźdźcy wysłali również drony i pociski rakietowe do regionu Kijowa.

"Mężczyzna został ranny w jednym z osiedli w wyniku upadku szczątków zestrzelonych wrogich celów. Mężczyzna w wieku 48 lat doznał otarć głowy, jego stan jest zadowalający. Na miejscu udzielono mu niezbędnej pomocy medycznej. Odmówił hospitalizacji. W miejscu upadku odłamków zapalił się magazyn. Pożar ma charakter lokalny. Załoga karetki pogotowia nadal pełni służbę", szef kijowskiej obwodowej administracji wojskowej Rusłan Krawczenko przedstawił konsekwencje wrogich ataków znane od godziny 09:00.

Przypomnijmy, że rankiem w poniedziałek, 11 listopada, Federacja Rosyjska wystrzeliła również grupę bombowców strategicznych Tu-95MS. Wrogie MiG-31K, które są nosicielami pocisków Kindżał, również dotarły do linii startu.

W rezultacie nie doszło do faktycznych startów. Wylot tak dużej liczby samolotów okazał się być zakrojonym na szeroką skalę ćwiczeniem dla rosyjskiego lotnictwa.

Jak donosi OBOZ.UA, Rosji udało się rozwiązać problem załadunku rakiet Kalibr na okręty, który był spowodowany przeniesieniem okrętów Floty Czarnomorskiej z Krymu do Noworosyjska. Przywrócenie możliwości załadunku rakiet Kalibr wskazuje, że rosyjskie wojsko dostosowało się do nowych warunków.

Tylko zweryfikowane informacje na naszym kanale Telegram OBOZ.UA i Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!

Inne wiadomości

Jak pysznie marynować cytryny: wariant pikantnej i bardzo prostej przystawki

Dzięki swojej soczystości cytryny dobrze komponują się z pikantnymi przyprawami