Currency
Nie tylko "Nowoczerkask": kolejny rosyjski statek mógł zostać uszkodzony w okupowanej Teodozji
Eksplozja, do której doszło w nocy 26 grudnia w tymczasowo okupowanej Teodozji, mogła doprowadzić nie tylko do zniszczenia "Nowoczerkaska". Istnieje możliwość, że inny statek okupanta został uszkodzony w wyniku eksplozji o dużej sile wybuchu.
Poinformowała o tym rzeczniczka Wspólnego Koordynacyjnego Centrum Prasowego Sił Obrony Południa Ukrainy Natalia Humeniuk na antenie telewizji Kyiv 24. Zauważyła, że wszystko w infrastrukturze portowej znajduje się blisko siebie.
"Potrzebujemy dalszego rozpoznania w Teodozji i wyczerpujących informacji na temat wszystkich trafionych celów. Jest prawdopodobne, że inny statek został uszkodzony, ponieważ wszystko w infrastrukturze portowej znajduje się blisko siebie" - powiedziała Humeniuk.
Zauważyła, że w przeciwieństwie do wroga, Siły Zbrojne dostarczają kompletnych i prawdziwych informacji, które są zawsze weryfikowane.
Według Humeniuk, nawet biorąc pod uwagę niezbędną bezpieczną odległość między jednostkami bojowymi, eksplozja tej wielkości mogła uszkodzić inne obiekty.
Zauważyła również, że warto poczekać na potwierdzenie ze strony ukraińskiego wywiadu.
Dla przypomnienia, lokalne media donosiły o eksplozji w Teodozji w nocy, po której nastąpił pożar i detonacja. Opublikowano również zdjęcie pożaru portu, pokazujące kolumnę czarnego dymu.
Później dowódca ukraińskich sił powietrznych Mykoła Ołeszczuk powiedział, że rosyjska flota staje się coraz mniejsza, a "Nowoczerkask" opuszcza port za krążownikiem Moskwa. Ołeszczuk podziękował również ukraińskim pilotom i wszystkim zaangażowanym za ich filigranową pracę.
Rosyjskie Ministerstwo Obrony potwierdziło porażkę okrętu "Nowoczerkask" i stwierdziło, że okupanci rzekomo zniszczyli "dwa ukraińskie Su-24", które wystrzeliwały "pociski kierowane z powietrza". Gubernator Krymu Aksjonow twierdził, że zginęła jedna osoba, a dwie zostały ranne.
Tylko zweryfikowane informacje na naszym kanale Telegram OBOZ.UA i Viber. Nie daj się nabrać!