Currency
Hałas na okupowanym Krymie: eksplozje w Jewpatorii i Sewastopolu. Zdjęcia i wideo
Eksplozje były słyszalne w Jewpatorii i Sewastopolu na okupowanym Krymie około godziny 16:00 w czwartek, 4 stycznia. Lokalne media donosiły o przylotach, w szczególności do jednostki wojskowej okupantów, a rosyjskie Ministerstwo Obrony poinformowało o rzekomym zniszczeniu "dziesięciu ukraińskich rakiet". Władze okupacyjne poinformowały o jednej ofierze śmiertelnej.
W związku z tym krymska opinia publiczna opublikowała zdjęcie następstw ataków, na którym widać czarny dym. Naoczni świadkowie opublikowali również film przedstawiający syreny i eksplozje.
O 16:05 krymskie media donosiły o eksplozji w Sewastopolu, a o 16:08 - o przelocie nad Czarnomorskiem i silnej eksplozji w Jewpatorii.
"Czarny dym od strony 60-letniego Komsomołu", "Było głośno", pisali naoczni świadkowie w Internecie.
Według doniesień, przybycie do Jewpatorii miało miejsce w rejonie kompleksu pamięci Red Hill.
O 16:33 okupacyjny gubernator Sewastopola Michaił Razwożajew wezwał do "spokoju" i powiedział, że najeźdźcy "pracują nad zniszczeniem dużej liczby różnych celów powietrznych".
Według niego "odłamek uderzył w dom na ulicy Gluchowa" i jest jedna ofiara.
Część gruzu rzekomo spadła również w rejonie ulicy Mostowej, po północnej stronie, w rejonie Autostrady Monastyrskiej i Wzgórz Fediuchiny. "Służby ratownicze przybyły na miejsce zdarzenia" - powiedział "gubernator".
A rosyjskie Ministerstwo Obrony wydało oświadczenie, że około 16:20 (czasu kijowskiego) okupanci rzekomo "powstrzymali próbę" reżimu w Kijowie przeprowadzenia "ataku z użyciem rakiet naprowadzanych z powietrza".
"Dziesięć ukraińskich rakiet zostało zniszczonych nad półwyspem krymskim przez dyżurne systemy obrony powietrznej" - powiedział Szojgu.
Jak poinformował OBOZ.UA, na krótko przed eksplozjami na Krymie ogłoszono alarm, okupanci zablokowali most krymski i punkt kontrolny Chongar, co spowodowało korki na drogach.