Currency
Czy Putin zmienił zdanie? ISW zauważa znaczącą zmianę w jego retoryce dotyczącej ataków na terytorium Rosji
Rosyjski dyktator Władimir Putin zasugerował, że ukraińskie ataki na terytorium Rosji z użyciem broni dostarczonej przez Zachód nie przekraczają rzekomej rosyjskiej "czerwonej linii", która doprowadziłaby do eskalacji nuklearnej. Rosyjska doktryna nuklearna rzekomo przewiduje użycie takiej broni tylko w "wyjątkowych przypadkach" zagrożenia suwerenności i integralności terytorialnej Rosji.
Analitycy z amerykańskiego Institute for the Study of War (ISW) zwrócili uwagę na zmianę retoryki kremlowskiego przywódcy. Obecnie dyktator uważa, że nie ma jeszcze potrzeby używania broni jądrowej.
Analitycy zauważyli, że oświadczenie Putina z 7 czerwca jest"znaczącym retorycznym odwróceniem, biorąc pod uwagę, że Putin i inni kremlowscy urzędnicy wcześniej grozili użyciem rosyjskiej broni jądrowej, jeśli państwa zachodnie pozwolą Ukrainie uderzyć w terytorium Rosji bronią dostarczoną przez Zachód".
"Zachodnia i ukraińska polityka i działania kilkakrotnie przekraczały rzekome rosyjskie "czerwone linie" podczas wojny, nie wywołując znaczącej rosyjskiej reakcji, co wskazuje, że wiele z rosyjskich "czerwonych linii" to najprawdopodobniej operacje informacyjne mające na celu skłonienie Zachodu do samodzielnego działania" - uważa ISW.
Jak poinformowano, Putin niedawno zagroził atakami odwetowymi na zbiorowy Zachód "wszelkimi dostępnymi środkami". Przedstawiciel DIU Andrij Jusow jest przekonany, że niezależnie od intencji kraju agresora, szczere wyznania dyktatora o możliwych działaniach terrorystycznych przeciwko światu będą dodatkowym dowodem w procesie o jego zbrodnie wojenne.
Tylko zweryfikowane informacje są dostępne na naszym kanale Telegram OBOZ.UA i Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!